Tutuł wątku nadal aktualny...
Bankier.pl donosi, że Węgierska inflacja się rozkręca, a czeska wyhamowuje
Inflacja CPI na Węgrzech w lutym '25 - 5,6% (po 5,5% w styczniu i 4,6% w grudniu '24)
Ekonomiści zakładali, że inflacja CPI na Węgrzech w lutym obniży się do 5,3%. Tymczasem zamiast zakładanego spadku zobaczyliśmy nieoczekiwane przyspieszenie tempa wzrostu cen dóbr konsumpcyjnych. Szczególnie szybko drożały usługi, których ceny poszły w górę aż o 9,2% w skali roku.
Równocześnie węgierską specyfiką pozostaje bardzo silny wzrost cen żywności, która w lutym była średnio o 7,1% droższa niż przed rokiem.
Lutowy odczyt inflacji CPI dla Polski poznamy w piątek
Sytuacja poddanych zaniepokoiła nawet cesarza:
Viktor Orban się wściekł i zdecydował na drastyczny krok. "To niedopuszczalne"
Jak podaje Gazeta.pl Viktor Orbán zdecydował: Władze Węgier od połowy marca ograniczą marżę na 30 podstawowych produktów do 10 proc. Tańsze mają być m.in. jajka, mięso, mąka i niektóre produkty mleczne. Niższa marża ma obowiązywać do końca maja. Premier Viktor Orbán uważa, że w ten sposób spadną ceny na półkach sklepowych. Według niego niedopuszczalne jest, że sprzedawcy zarabiają na jajkach 40 proc., a na maśle i śmietanie nawet 80 proc.
Chyba już grali tę melodię...
Bankier.pl donosi, że Węgierska inflacja się rozkręca, a czeska wyhamowuje
Inflacja CPI na Węgrzech w lutym '25 - 5,6% (po 5,5% w styczniu i 4,6% w grudniu '24)
Ekonomiści zakładali, że inflacja CPI na Węgrzech w lutym obniży się do 5,3%. Tymczasem zamiast zakładanego spadku zobaczyliśmy nieoczekiwane przyspieszenie tempa wzrostu cen dóbr konsumpcyjnych. Szczególnie szybko drożały usługi, których ceny poszły w górę aż o 9,2% w skali roku.
Równocześnie węgierską specyfiką pozostaje bardzo silny wzrost cen żywności, która w lutym była średnio o 7,1% droższa niż przed rokiem.
Lutowy odczyt inflacji CPI dla Polski poznamy w piątek
Sytuacja poddanych zaniepokoiła nawet cesarza:
Viktor Orban się wściekł i zdecydował na drastyczny krok. "To niedopuszczalne"
Jak podaje Gazeta.pl Viktor Orbán zdecydował: Władze Węgier od połowy marca ograniczą marżę na 30 podstawowych produktów do 10 proc. Tańsze mają być m.in. jajka, mięso, mąka i niektóre produkty mleczne. Niższa marża ma obowiązywać do końca maja. Premier Viktor Orbán uważa, że w ten sposób spadną ceny na półkach sklepowych. Według niego niedopuszczalne jest, że sprzedawcy zarabiają na jajkach 40 proc., a na maśle i śmietanie nawet 80 proc.
Chyba już grali tę melodię...