10-09-2012, 22:14
Kontrole drogowe na Węgrzech
|
11-09-2012, 22:50
To, co napisał kurek , pozwoliło mi zrozumieć zmianę mojego nastawienia do jazdy na Węgry.
Do ostatniego wyjazdu włącznie nastawienie było takie: na Słowacji i na Węgrzech trzeba bardzo uważać, bo będą karać za najmniejsze przewinienie, a w Polsce, mimo wszystko, jeździ się na większym luzie. Zatem podróż poza Polską raczej była męcząca niż przyjemna. Od teraz - a za kilka tygodni mam zamiar wyskoczyć na chwilę na , jazda poza granicami Polski będzie dla mnie odpoczynkiem, przynajmniej od jazdy w moim mieście, gdzie wystarczy przejechać 1-2 km, by ktoś zepsuł mi przyjemność prowadzenia auta. I bez znaczenia jest fakt, że 80 % tej trasy to będzie Słowacja.
:-) dziękuję. Szerokiej drogi
13-09-2012, 10:31
W ciągu 10 lat przez SK i HU nie miałem żadnego kontaktu z policją, oprócz pierwszego przypadku jakieś 2 lata temu w Tokaju, akurat był tam jakiś zjazd hippisów, na miejskiej uliczce oznakowany patrol, lizak. Akurat prowadził syn, świeży kierowca, pokazał papiery, OK, jechać. Może kogoś poszukiwali.
W turystycznym kraju bym się nie obawiał dokuczliwości w rodzaju pokaź gaśnicę i kamizelkę, bo byłoby to karygodne zniechęcanie turystów. Naturalnie jak ktoś jedzie 120 w zabudowaniach, to niech nie liczy, że ... dwa bratanki. Pamiętam analogiczny olewczy stosunek służb granicznych Chorwacji 10 lat temu, gdy facetowi z budki nawet nie chciało się wyciągnąć ręki po paszporty i na moje "dzień dobry" odpowiedział "do widzenia" i machnął, jakby odganiał muchę. Co innego Słowacja - oni chyba mają świadomość, że Polacy uciekli im na Węgry i mogą próbować się odkuć na mandatach. Na Słowacji bardzo się pilnuję.
26-05-2013, 18:25
Dzisiaj, w ramach treningu przed jazdą na południu od granic Polski, trzymałem się ustawowych prędkości co do kilometra i przepuszczałem wszystkich pieszych stojących przy pasach... część jadących za mną kierowców zdawała się być z tego powodu nieco poirytowana.
08-06-2013, 21:18
Witam jeżdżę na Węgry od 15 lat nie miałem styczności z Policją Węgierską ani Słowacką ani razu oczywiście pilnuje aby nie przekraczać prędkości jaka jest dozwolona na danym obszarze oraz patrze dokładnie gdzie parkuje czy nie ma zakazu czy np. nie jest płatna strefa parkowania.Więc jak ktoś zapłacił mandat na Słowacji lub Węgrzech to nie dlatego ze tamtejsi Policjanty są wrogo nastawienie do Polaków tylko po prostu złamał przepisy
09-06-2013, 16:56
Ja także jeżdżę od kilkunastu lat przynajmniej dwa razy w roku na Węgry i raz lub dwa do Chorwacji przez Węgry. Policja zatrzymała mnie tylko raz na Węgrzech. Zagapiłem się i przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym (nie pamiętam o ile, ale wytargowałem mandat na 10 tys.HUF z miłą Panią Policjant. Na Słowacji i Chorwacji nie zdarzyło się, ale też nie przeginam. Na Węgrzech jest miły zwyczaj ostrzegania światłami. Raz też koło Balatonlelle przez nieuwagę wjechałem rowerem na chodnik (mimo że obok była ścieżka rowerowa) i akurat trafił się policjant. Skończyło się na sprawdzeniu dokumentów i pouczeniu.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki&hellip | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Podróż koleją po Węgrzech | Lilly Lill | 82 | 86,866 |
06-12-2024, 19:07 Ostatni post: Waldek |
|
Płatność zbliżeniowa na Węgrzech PeoPay | kowcio | 10 | 6,855 |
03-11-2024, 17:45 Ostatni post: rapik |
|
Przepisy drogowe na Węgrzech | fvg | 132 | 161,321 |
15-08-2023, 13:44 Ostatni post: Waldek |
|
Oszustwo na Węgrzech - potrzebuję porady. | badboyrts | 1 | 997 |
07-08-2023, 21:28 Ostatni post: Waldek |
|
Wysyłka na adres na Węgrzech | Jawa125 | 17 | 1,682 |
11-07-2023, 15:37 Ostatni post: eplus |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości