Kraków - Budapeszt

[mmax88]

Tyle, że podana przez Ciebie trasa jest o 100km dłuższa, niż proponowana wcześniej. Warto dodać te 100km (25% pierwotnej trasy, czyli nie malo). W sumie google maps przewiduje tylko pół godziny dłużej, więc faktycznie drogi chyba są lepsze...

[javin]

To jednak 140 km dalej nie mówiac o czasie zwłaszcza na dojazd do granicy z Słowacja .strata czasu

[Czechu_68]

Witam. javin i inni koledzy. Zastanówcie się,kogo i gdzie ciągniecie.Niedoświadczonego kierowcę w góry i na mosty po przejechaniu których,jak sami piszecie fajki z roztrzęsienia nie możecie odpalić.A co do nadłożenia drogi,to się rekompensuje krótszym czasem podróży i mniejszym zużyciem paliwa jadąc po płaskim terenie i dobrych drogach.A co do Ciebie mmax88.To mógłbym Ci trzepnąć wykład na pół internetu dlaczego trasa którą proponuję jest lepsza,tylko nie wiem czy warto,bo widzę że dla Ciebie ważniejsza jest google maps,niż doświadczenie drogowe.I wiesz co,pojedż którędy chcesz,popełniaj własne błędy,ucz się na nich i wyciągaj wnioski.
A po powrocie,skrobnij kilka słów,którędy jechałeś i jak Ci poszło.

Szerokiej drogi

[bigboykr]

Jeżdżę proponowaną przeze mnie trasą od lat. Nie wyobrażam sobie, że jadąc Twoją trasą nadrobię tyle czasu, ile stracę po mojej (gdzie niby stracę?). Oczywiście zakładam jazdę zgodną z przepisami (mniej więcej).
Może ja po prostu mam awersję do autostrad, wolę bardziej lokalne drogi. Poza tym to ja się cieszę jazdą i nawet jazda w końcówce lutego do Egeru przez zasypaną Słowację (67) i Węgry sprawiała mi radość pomimo trudnych warunków.
Jak ktoś woli autostrady to proszę bardzo. Ale nie próbuj od razu wszystkich dookoła obrażać.

[mmax88]

Czechu_68 nie miałem zamiaru Cię w żaden sposób urazić, ani się wymądrzać, jeśli tak to odebrałeś, to bardzo Cię przepraszam. Chciałem tylko dopytać, dlaczego ta trasa jest lepsza, bo jednak różnica w odległości jest bardzo duża. I tylko o to mi chodziło. Więc jeśli mogę Cię prosić o jakieś krótkie wyjaśnienie, to byłbym Ci bardzo wdzięczny.
Może powiem coś więcej o sobie, żebyś wiedział co ze mnie za kierownik. Ja jestem kierowcą młodym i niedoświadczonym (prawko niby kilka lat jest, ale jeżdżę poważnie od jakiś 7 miesięcy, przy czym przez ten czas zrobiłem 10tys. km po drogach wszelakich). Bardzo lubię jeździć, jest to moja pasja, jednak w tym wypadku chodzi mi jednak o wygodę, bo to pierwsza moja tak długa trasa. Jazda po górach absolutnie mi nie przeszkadza, szczególnie na początku drogi, kiedy jeszcze będę świeży. Natomiast nie ukrywam, że preferuję trasę, na której spalę mniej paliwa (a ten punkt gór nie lubi, choć przez Karpaty i tak przeprawić się trzeba). Cały czas autostrada też może w końcu zmęczyć.
O proponowanej przez Ciebie trasie i tak myślałem, ponieważ zamierzam odwiedzić Miskolc. Poza tym, podobno góry, przez które się przejeżdża (nie pamiętam jak się to pasmo nazywa, jest tam w każdym razie park narodowy, czy krajobrazowy), są przepiękne. Miło byłoby przejechać się jakimiś ładnymi trasami.

Jeszcze raz, jeśli poczułeś, że w jakikolwiek sposób "mam gdzieś" Twoje zdanie, bardzo przepraszam, absolutnie nie było to zamierzone.

[Czechu_68]

Witam.

bigboykr pewnie mi nie uwierzysz na słowo,ale moim celem nie było wszystkich dookoła obrażać. Tylko wstrząsnąć takimi osobami jak Ty.A wiesz dlaczego?Zakładam że jesteś Starym Wygą za kierownicą i to co dla Ciebie jest przyjemnością, dla młodego niedoświadczonego kierowcy może być KOSZMAREM.A wiem o czym mówię.I uważam,że jeżeli młody człowiek jadąc moją trasą nadłoży trochę drogi, to dowiezie Siebie i Swoją piękniejszą połówkę szczęśliwie do celu.Żeby zakończyć naszą dyskusję przytoczę
Ci kilka wpisów mmax88.cyt(Niestety, jako osoba niedoświadczona mam mały problem ze znalezieniem optymalnej trasy)cyt(Chodzi mi o najszybszą i najwygodniejszą trasę)cyt(Będzie to moja pierwsza dłuższa podróż, jako kierowcy, więc proszę o w miarę dokładne namiary ) A teraz Twoje wpis.cyt(Jeżdżę proponowaną przeze mnie trasą od lat)cyt( Poza tym to ja się cieszę jazdą i nawet jazda w końcówce lutego do Egeru przez zasypaną Słowację (67) i Węgry sprawiała mi radość pomimo trudnych warunków)
Bez urazy.Przepraszam wszystkich,którzy tak to odebrali jak bigboykr

Pozdrawiam

[bigboykr]

OK, spoko, rozumiem. Tylko dalej uważam, że nakładanie 110 km po prostu nie ma sensu. Proponowana przeze mnie trasa nie wymaga jakiejś ekwilibrystyki za kierownicą i można ją spokojnie przejechać bez nerwów i bez pośpiechu (patrz moja żona, która jeździ marnie... to delikatne określenie... a jednak z pokonaniem tej trasy nie miała nigdy problemów, nic nie marudziła). Jakkolwiek byś nie jechał turystycznie drogą, którą ja proponowałem i jakkolwiek byś nie przyśpieszył na autostradzie (też weź pod uwagę brak doświadczenia kierowcy) to tych 110 km po prostu nie nadrobisz a i spalanie wcale nie będzie mniejsze na autostradzie.

[Czechu_68]

Witam.

mmax88.Ty mnie w żaden sposób nie mogłeś urazić.Mi chodziło tylko o to,żebyś nie pchał się rano w góry,nawet jak nie ma śniegu,bo jadąc rano,może być szadż na drodze,a jadąc np. na letnich oponach,możesz kręcić piruety,jak pisał javin,a wtedy możesz mieć mokro w pewnych partiach ciała.Moja wypowiedż wzieła sie po troszę z tąd,że nie lubię rozmawiać przez maszynę,a i stukanie w klawisze nie jest moją najmocniejszą stroną, więc upraszczałem.Poleć rano,moją trasą a wróć np. przez góry,o tej porze na Zakopane nie powinno być korków pomimo przedłużonego weekendu.Po zatym,żeby cokolwiek zwiedzić i tak musisz zjechać z głównej trasy.A będąc na Węgrzech nie zapomnijcie wstąpić na baseny termalne lub lecznicze.np groty w Miskolc-Tapolca. bigboykr.A co do nas,to ja to wiem i Ty to wiesz,że jak to zwykle bywa,prawda jest po środku,każdy z nas ma trochę racji,a jazda po górach,mimo że przysparza sporo wrażeń,to kryje mnóstwo niebezpieczństw i zagrożeń.Zgadza się?
Pozdrawiam.

Góry Bukowe

[mmax88]

Właśnie, Góry Bukowe

Dziękuję za konkretną odpowiedź. Wiem o co Ci chodziło i faktycznie coś w tym jest...

[riesling]

Nie wiem czy już jesteś zdecydowany na trasę ale ja jeżdżę na Budapeszt tylko p. Chyżne-Rużomberok-B.Bystrzycę-Zvolen-Sahy. Ponieważ z powrotami nie mieszczę się w 1 tygodniu więc omijam płatny odcinek między B.Bystrzycą a Zvolenem, przejeżdżają obok lotniska w Sliacu.