Literatura
Polecem to samo  Uśmiech  w innej obsadzie po węgiersku... Márai Sándor "Kaland"
Odpowiedz
(24-07-2018, 18:09)andrasz napisał(a): ...Sandor Marai "Przygoda" ... http://ninateka.pl/film/przygoda-jan-englert
Jest to kameralny melodramat napisany wg mnie w mistrzowski sposób, zawierający, co nie jest częste w melodramatach, wiele zwrotów akcji oraz przemyśleń dotyczących uczuć i ceny jaką za nie płacimy. Świetna obsada z Janem Englertem (także reżyser spektaklu) na czele. Polecam nie tylko hungarofilom i nie tylko paniom, panowie (nie zawsze lubiący melodramaty) zapewne też nie będą się nudzić

Márai Sándor "Kaland / Przygoda" ... polecam obejrzenie obu wersji osobom znającym j.węgierski. To doskonały materiał do porównania wyobrażeń rażyserkich. Lepsze wrażenie wywarła na mnie polska wersja, choć obie w temacie mówią o tym samym.
Cała historia dotyczy trzech osób, rozgrywa się jednej nocy: będący w sile wieku, choć już starzejący się lekarz-profesor odkrywa, że jego ukochana młoda żona planuje ucieczkę z lekarzem, jego uczniem. Obaj panowie, właśnie tej nocy dowiadują się, że ta piękna kobieta jest śmiertelnie chora...
Odpowiedz
Z ostatnich tygodni:
1. Gyula Krúdy  - Miasto uśpionych kobiet. Opowiadania i felietony – opis wydawcy
Gyula Krúdy doczekał się miana pisarza pisarzy. Jak ktoś wyliczył – ośmiu na dziesięciu pisarzy węgierskich kocha Krúdyego. Światowa recepcja jego twórczości z roku na rok jest coraz szersza. Jego nowele i niektóre powieści przełożono na wiele języków.
Prezentowany polskiemu czytelnikowi tom wspaniałych krótkich utworów domaga się uwagi. Uniwersum, jakie wyłania się z tej prozy, współistnieje ze światem Brunona Schulza: oba światy nawadniane są silnym autobiografizmem, znajdujemy tu wątki erotyczne, surrealistyczne przekształcenia, nawraca topos małego miasteczka z jego „drętwiącą nudą” i charakterystycznymi postaciami osadzonymi w zmitologizowanej przestrzeni rynku, gospody, cukierni, szkoły tańca, domu uciech. Oprócz opowiadań w tomie znalazła się garść tekstów publicystycznych, które pokazują, że Krúdy nigdy nie przestawał być lirykiem, ale też ilustrują tak znamienne dla jego pisarstwa przenikanie się materii rzeczywistości z materią fikcji literackiej.

2. Sandor Marai -  Rozwód w Budzie – opis wydawcy
Znakomita powieść opisująca małżeńską zdradę. Węgierski wydawca tak reklamował wznowienie: Rozwód w Budzie? To przydarza się tylko innym! Lecz jeden z takich rozwodów w sposób zaskakujący dotyka życia sędziego orzekającego właśnie w sprawach rozwodowych. Długa nocna rozmowa z dawnym kolegą szkolnym sprowokuje głównego bohatera do przewartościowania własnego życia.
Powieść tłumaczona była na język włoski, niemiecki (ostatnio nawet w nowym przekładzie), hiszpański, francuski, portugalski, niderlandzki.

3. Péter Esterházy - Podróż w głąb pola karnego – opis wydawcy
Powieść Podróż w głąb pola karnego przypomina o piłkarskich fascynacjach arystokratycznego rodu Esterházych – jej autor był zagorzałym kibicem piłki nożnej, piłkarzem amatorem, ale też bratem Mártona Esterházyego, wielokrotnego reprezentanta Węgier. Książka napisana i wydana przed mistrzostwami świata w 2006 roku to pełna anegdot, dygresji i wspomnień relacja z podróży po Niemczech.

Péter Esterházy (1950–2016) – węgierski prozaik i eseista, jeden z najważniejszych europejskich pisarzy, autor ponad trzydziestu książek. W Polsce ukazały się m.in. Czasowniki posiłkowe serca, Księga Hrabala, Nanizane na sznurek, Niesztuka; za jego opus magnum uznawana jest Harmonia caelestis uhonorowana m.in. Nagrodą Literacką Europy Środkowej „Angelus”.
Odpowiedz
Seria Węgierska Wydawnictwa Biały Kruk

Pierwsza pozycja:
1. Sándor Petőfi - Lutnia i miecz. Wybór poezji. W nowym przekładzie Jerzego Snopka

Kolejne planowane pozycje:
2. István Kovács - Wspólne dzieje Polski i Węgier
3. Róbert Hermann - Panorama Siedmiogrodzka
4. Jánosz Pilinszky - Utwory prozą
5. Sándor Kányádi - Wybór wierszy
6. Jerzy Snopek - Biografia Sándora Petőfiego
Odpowiedz
zamówiłem rozwód w budzie, przeczytam i napiszę ocenę.
Odpowiedz
Miesięcznik Dialog nr 9/2019 zawiera:

Martwy człowiek (A halottember)
János Háy
Przełożyła Jolanta Jarmołowicz

W prowincjonalnym miasteczku życie mija w oczekiwaniu na listonosza – każdego dnia przynosi pisane przez mężów i ojców listy z wojennego frontu, czasem informacje o ich śmierci. Gdy przybywa z informacją o śmierci ukochanego głównej bohaterki – ta najpierw rozpacza, ale później próbuje ułożyć sobie życie na nowo, wymazując z pamięci męża, bo życie w wiecznej żałobie jest niemożliwe. Ale gdy po pewnym czasie okazuje się, że mężczyzna jednak przeżył, codzienność kobiety, która zdążyła już odbyć żałobę staje się nieznośna.
Odpowiedz
Z synem kończymy lekturę "Chłopcy z Placu Broni" dopiero teraz dowiedziałem się, że to Węgierska książka.
Odpowiedz
Oczko Oczko Oczko Uśmiech Autor: Franek Młynarz (Franz Muller) Oczko napisana prozą (przepraszam za żarty, mam dobry humor z rana).
Odpowiedz
(24-09-2019, 8:21)eplus napisał(a): Oczko Oczko Oczko Uśmiech ... (przepraszam za żarty, mam dobry humor z rana).
mam dobry humor ... jó kedvem van  Uśmiech
Odpowiedz
Nowości:

1. Sándor Márai- Kronika Niedzielna

Wydawnictwo:  Czytelnik Rok wydania: 2019 Oprawa: półtwarda Liczba stron: 336 Format: 12.5 x 20.0 cm
Numer ISBN: 978-83-07-03452-2

Kronika Niedzielna – opis wydawcy

Pierwsze wydanie tomu felietonów Kronika Niedzielna (Vasárnapi Krónika) Sándora Máraiego ukazało się nakładem wydawnictwa Révai, Budapeszt 1943; pierwsze wydanie powojenne – Akadémiai-Helikon Kiadó, 1994 roku.

Kronika Niedzielna to autorski wybór felietonów Sándora Máraiego, publikowanych od grudnia 1936 do stycznia 1943 roku w dzienniku Pesti Hirlap, w prestiżowej rubryce stworzonej przez Ferenca Molnára, następnie wiele lat prowadzonej przez Dezső Kosztolányiego, innego wybitnego pisarza węgierskiego. Zaproszenie do współpracy z Pesti Hirlap Márai przyjął jako niewątpliwy zaszczyt, ale też ogromne wyzwanie. Pozbawione pośpiesznej powierzchowności, niezwykle błyskotliwe i wyjątkowo przenikliwe teksty szybko przyniosły mu uznanie czytelników.

Kronika Niedzielna jest osobistym komentarzem Máraiego do bieżących wydarzeń politycznych i zjawisk społecznych w przededniu wybuchu i w latach drugiej wojny światowej. Márai stawia pytania o szanse oraz zagrożenia dla Węgier, zastanawia się nad powojenną przyszłością, przewiduje możliwość podziału Europy na Wschód i Zachód, oddzielone od siebie żelazną kurtyną. Wskazuje na niepewny los małych krajów, zmuszonych do walki o zachowanie tożsamości. Podkreśla, że dla ocalenia dziedzictwa i tradycji Europy niezbędna jest solidarność wszystkich narodów tworzących jej wspólnotę kulturową. Wreszcie wyraża obawę, by z wielkiej idei europejskiej nie pozostało jedynie pojęcie geograficzne, kontynent o wspaniałej naturze i pięknych zabytkach, lecz bez ducha, który spaja żyjące tu ludy i ich historię.

Na kartach Kroniki Niedzielnej Márai podejmuje wiele innych, wciąż aktualnych tematów, jak eutanazja, fabryki literatury, prawdziwy i fałszywy patriotyzm, pisarz (czy publicysta) jako sumienie narodu. Sięga przy tym do wątków z życiorysów postaci historycznych – Goethego, Skłodowskiej-Curie, Holbeina oraz popularnych postaci kultury masowej – Winnetou, Robinsona Crusoe.

Słowa, jakimi w jednym z felietonów Márai charakteryzuje dokonania Ludwiga Börnego, którego uważa za ojca nowoczesnego wschodnio-europejskiego dziennikarstwa, w pełni oddają istotę jego własnej publicystyki: „…z fragmentu, ze szczegółu umie wnioskować o całości… za kłamliwą metaforą wyczuje zakłamanego ducha wspólnoty… z wiadomości dnia wyciągać potrafi wnioski dotyczące historii, z tego, co przemija wywieść to, co trwałe, z nieszczęśliwego wypadku wnioskować o przeznaczeniu”.

2. Ziemowit Szczerek - Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim

Wydawnictwo:  Czarne Seria wydawnicza: Sulina Rok wydania: 2019  Oprawa: miękka ze skrzydełkami Liczba stron: 424 Format: 12.5 x 19.5 cm
Numer ISBN: 978-83-8049-939-3

Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim – opis wydawcy

Może lepiej, gdyby to wszystko było powieścią. Albo jeszcze lepiej – bajką o despocie rządzącym małym krajem, który kiedyś był wielki. Ale to wszystko dzieje się naprawdę. Ten kraj istnieje.

Ziemowit Szczerek wędruje po Europie Środkowo-Wschodniej w przededniu setnej rocznicy traktatu w Trianon i przygląda się Węgrom owładniętym obsesją minionej wielkości. Zagląda przez płot pewnego domu w Felcsút, plącze się po zapyziałych budapeszteńskich zaułkach, pije z chłopakami gdzieś pod Klużem, jedzie zygzakiem wzdłuż słowacko-węgierskiej granicy, snuje się po dziurawych drogach Zakarpacia i szuka śladów dawnego imperium w okolicach Miercurea Ciuc. I zapisuje, co widzi, co mu ludzie powiedzieli, co podsłuchał.

A że przy okazji co rusz wchodzi mu w paradę jego własna ojczyzna, ciągle spotyka w tej drodze rodaków, to i cóż dziwnego – w końcu „Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát”.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości