Mołdawia/Naddniestrze - był ktoś kiedyś?

[Simon]

Hej. Był ktoś może w Mołdawii/Naddniestrzu? Z Krakowa mam stosunkowo blisko (najkrótsza trasa do granicy mołdawskiej to jakieś 650 km, tyle, co na południe Węgier). Mam nadzieję, że tam zawitam (nie wiem, kiedy), ale dowiedzieć się czegoś o tym kraju nie zawadzi
Mołdawianie, podobnie jak Rumuni, Ukraińcy i Węgrzy, z tego co wiem, są przychylni Polakom i gościnni (jest sporo Polonii). O mołdawskich Węgrach znalazłem taki artykuł (klik!). Poza tym Mołdawia jest raczej mało znana podróżniczo i jest to poniekąd "biała plama" na mapie biur turystycznych (chociaż wiadomo, wycieczek przybywa, zawsze się jakieś znajdą). Był ktoś kiedyś? Wszelkie informacje mile widziane, również na temat Naddniestrza Pozdrawiam.

[Pudelek]

Mołdawia była moim planem na ubiegły rok, ale ostatecznie wybrałem Bałkany i Albanię... jest jednak w planach na przyszłe lata - o ile nie wejdzie tam Putin to mam nadzieję w końcu dotrzeć, dobre do połączenia z objazdem po Rumunii (byłem już, ale pociągiem, więc miałem ograniczone możliwości podróżowania).

[Simon]

Mołdawia była moim planem na ubiegły rok, ale ostatecznie wybrałem Bałkany i Albanię... jest jednak w planach na przyszłe lata - o ile nie wejdzie tam Putin to mam nadzieję w końcu dotrzeć, dobre do połączenia z objazdem po Rumunii (byłem już, ale pociągiem, więc miałem ograniczone możliwości podróżowania).

Objazd po Rumunii + Mołdawia - dobre połączenie, masz rację, też mam nadzieję dotrzeć.
Tylko wybierz się raczej samochodem, bo lepiej się podróżuje

[Pudelek]

teraz już jeżdżę w wakacje autem - klimat mniej swojski, ale człowiek jest w stanie dotrzeć do większej ilości interesujących rzeczy.

[Simon]

teraz już jeżdżę w wakacje autem - klimat mniej swojski, ale człowiek jest w stanie dotrzeć do większej ilości interesujących rzeczy.

Wiem, czytam Twojego bloga - to prawda, trochę się traci na klimacie, ale podróż jest zazwyczaj bardziej intensywna, i można dojechać do większej ilości ciekawych rzeczy.