18-06-2014, 9:06
(18-06-2014, 0:39)LK1 napisał(a): Nie powiesz mu przecież - stary, nie martw się, za tydzień wracam
Z tym to żaden problem.
Uczeni wrzucili szczura do beczki z wodą. Szczur pływał pół godziny, ale w końcu zrezygnował i utopił się. Kolejny - podobnie. Wrzucili trzeciego szczura i po kwadransie podali mu sznur, żeby się uratował. Tego uratowanego wrzucili ponownie do wody - on pływał dwie godziny, zanim utonął, bo do końca miał nadzieję na ratunek.
Psa też można zaprowadzić do schroniska i zostawić na kwadrans, a gdy zacznie się niepokoić - przyjść i odebrać. Następnie zostawić go na cały dzień. Pies nauczy się: schronisko>pani odchodzi>pani wraca, i wytrzyma na pewno. To wymyśliłem na poczekaniu, prosty trik psychologiczny, Ace Ventura zna na pewno lepsze sposoby oswajania psa ze schroniskiem. Można mu zawieźć legowisko, które ma w domu itp.