Pogaduchy - luźna dyskusja
#51
http://krakow.naszemiasto.pl/kontakty_ad...,id,t.html

fvg z powyzszego linku wynika ze ten konsulat jest w Krakowie wiec nie wiem o co chodzi Uśmiech
Odpowiedz
#52
Była o tym mowa na "wydarzeniach , imprezy z polskiej strony":
"Do Krakowa powróci konsulat Węgier. Taką potrzebę widzi dr Iván Gyurcsik, nowy ambasador węgierski w Polsce.
Ambasador gościł w Krakowie 8 i 9 listopada. .... Rozmawiał z nimi m.in. o potrzebie przywrócenia konsulatu Węgier w Krakowie, który został zlikwidowany w 2009 r."
Na razie flaga węgierska powróciła na Bracką (Centrum Węgierskie), natomiast przy św. Marka dalej pusto:

http://krakow.gosc.pl/doc/1354310.Bedzie...-bratankow
Odpowiedz
#53
Dziś było na Węgrzech 16 stopni... Wyspa
Odpowiedz
#54
Dziś też!

I wczoraj.

Może iść się opalać? Małpa
Odpowiedz
#55
Teraz jest 9 i pada deszcz
Odpowiedz
#56
za cholerę nie pamiętam, w którym to było temacie, więc napiszę tutaj... ktoś pisał, że na jarmarku świątecznym przed pałacem kultury w warszawie można kupić langosa. otóż nie można albo ja mam nieziemskiego pecha... dziś przeszedłem cały jarmark... stoisko węgierskie owszem jest, ale langosa tam nie uświadczymy Uśmiech
Odpowiedz
#57
(11-12-2012, 22:23)Kamjon napisał(a): (...) ktoś pisał, że na jarmarku świątecznym przed pałacem kultury w warszawie można kupić langosa. otóż nie można albo ja mam nieziemskiego pecha... dziś przeszedłem cały jarmark... stoisko węgierskie owszem jest, ale langosa tam nie uświadczymy Uśmiech

Nie pocieszę Cię, mnie się udało zjeść w zeszłym roku na jarmarku na Rynku Głównym w Krakowie. Oryginał robiony przez Węgrów. Mieli w lecie swoją budkę na Gubałówce.
Odpowiedz
#58
(11-12-2012, 22:23)Kamjon napisał(a): za cholerę nie pamiętam, w którym to było temacie, więc napiszę tutaj... ktoś pisał, że na jarmarku świątecznym przed pałacem kultury w warszawie można kupić langosa. otóż nie można albo ja mam nieziemskiego pecha... dziś przeszedłem cały jarmark... stoisko węgierskie owszem jest, ale langosa tam nie uświadczymy Uśmiech

Możliwe, że pomyliłeś jarmarki Uśmiech. Nie byłem na jarmarku przed PKiN, ale na tym na Rynku Starego Miasta langosze jak najbardziej są i to niezłe. Co prawda też miałem problemy ze znalezieniem, ale spytałem na stoisku z węgierskimi kosmetykami i wskazano mi drogę. Uśmiech
Odpowiedz
#59
ja z kolei nie byłem jeszcze na tym na starym mieście Szeroki uśmiech skoro tak mówisz, to będę musiał się wybrać. dam znać, czy udało mi się zjeść langosa w warszawie Uśmiech

dzięki za informację!
Odpowiedz
#60
Wybaczcie mi płaskie i prymitywne poczucie humoru. Moje ulubione komentatorki z Interii - Sylvana i Daria: Szeroki uśmiechSerce

~mgr Sylvana - 14.07 (17:54)
DOŚĆ Z TYMI PROBLEMAMI BIUR, COŚ WAM OPOWIEM. DWA LATA TEMU BYŁAM Z PREZESEM W JAPONI na konferencji ekologicznej i targach suszi, bo mam wyższe licencjackie wykształcenie, kasę i klasę, a jako asystentka Prezesa jestem prawą ręką jego interesu. Bardzo podobały mi się filmy z Godzilom, pociąg-rakieta Teżewe i miniaturowe drzewka ikebany. Najbardziej mi się nie podobała dziwna rasa czy gatunek tłustych i obleśnych facetów zwana sumo, po polsku to znaczy ludzie-sumy (sum to taki polski wieloryb), widzicie - byłam tylko cztery dni ale trochę japońskiego łyknełam, bo zdolna jestem. Ale nie zazdroście mi zawistnicy, bo więcej nic Wam nie opowiem i będziecie rospaczać. Pozdrawiam.

~Daria - 14.07 (18:12)
EGIPT JEST DLA PLEBSU. To seksturystyka dla całej UE. Nie wiedzieliście o tym mężusie z rogami arabskiej antylopy gnu? Ja się szanuję dlatego od lat wypoczywam w Dubaju - najbogatszym państwie świata. W zeszłym roku wypłacałam w złottomacie sztabki złota, a wy zapewne ze sprytnie okradanych bankomatów? Ale nie jestem zła, naprawdę bardzo Wam współczuję.

Napisał(a): ~mgr Sylvana - Sobota, 28 lipca (13:56)
JA ZAWSZE WYPOCZYWAM W REMONOWANYCH WIPOWSKICH KURORTACH południowej Europy - we Francy, Włochach, Egyptu czy Tukej. No ale Kochane Wy moje nieudaczne bidaki - mnie stać, bo jako asystentka Prezesa mam kasę, klasę i wyższe licencjackie wykształcenie, a to zobowiązuje do godnych i chonorowych zachowań, a wy nad Bałtyk ale jużżż!!! Tylko nie zapomnijcie o parasolach, sztormiakach, swetrach i smalcu w słoiczkach na śniadania. Pozdrawiam Was serdecznie Kochani i życzę udanych wczasuf!

Napisał(a): ~Daria - Sobota, 28 lipca (13:49)
TYLKO DUBAJ ! Jestem zakochana w tym państwie, w jego pszepychu, bogactwie,w firmowych sklepach i w śniadych tajemniczo-intrygujących chłopakach w białych sutannach wypchanych pedrodolarami ... Latam tam od 17 roku zycia i w sierpniu będę tam po raz usmy ! Wiecie, ze sa tam takie złotomaty, które wypłacaja sztabkami złota? W zeszłym roku wypłaciłam sobie taka 10gramową. W tym roku może wezmę z puł kilogramową ?!? A Wy co - zimna zupka na sinicach czyli Bałtyczek czy zadeptane Taterki pachnące alkocholowym białym misiem? Współczuję, bo mam dobre serce.

~mgr Sylvana
TAKIE GALERIE i HIPERMARKIETY SĄ DOBRE DLA BIDOTY i PLEPSU. Ja kupuję w remonowanych firmowych salonach w Centrum Warszawy albo na Starówce, bo jako asystentka Prezesa świetnie zarabiam (3700 zł) i stać mnie na luksusowe towary. Pozatem często z Prezesem latam na dwu-tszydniowe zakupy do Pari, Rome, Briksel czy Sztolkom, no ale Kachaaani ja mam kasę, klasę i wyższe licencjackie wykształcenie, a to zobowiazuje do godnych zahowań, więc nie zazdroście mi, bo jak muwi mądre ludowe pszysłowie "nie dla psa kiełbasa", a niekturym z Was wydaje się, że złapaliście Pana Boga za ogon, a to wilkie nic jest.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości