Liczba postów: 2,303
Liczba wątków: 240
Dołączył: 28.01.2012
Reputacja:
375
Cześć,
podrzuciłby ktoś garść informacji na temat przepisów ruchu drogowego na Węgrzech? Chciałbym, żeby osoby trafiające na forum mogły się nieco zorientować w realiach panujących na węgierskich drogach. Interesuje nas wszystko: od ograniczeń prędkości, przez ceny winiet, kanały CB-Radia, aż po informację, czy należy jeździć z włączonymi światłami cały rok. Co wiecie, to piszcie
Nie mam żadnej wiedzy na ten temat, także liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 2,303
Liczba wątków: 240
Dołączył: 28.01.2012
Reputacja:
375
Natrafiłem na takie coś:
Cytat:Obowiązkowe wyposażenie:
- trójkąt ostrzegawczy
- apteczka
- lina holownicza
- kamizelka odblaskowa
- zalecane jest posiadanie gaśnicy i kompletu żarówek
Wybrane przepisy:
- W pobliżu przejść dla pieszych trzeba zwolnić do 30 km/h w terenie zabudowanym i do 40 km/h w terenie niezabudowanym.
- Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi – 0,0 promila.
- W terenie zabudowanym ze światłami mijania w dzień jeździmy tylko przy złej widoczności. Natomiast poza terenem zabudowanym z włączonymi światłami mijania jeździmy całą dobę.
- Jazda po autostradach jest płatna. Opłaty pobierane są w formie winiet. Czterodniowa kosztuje 1271 forintów (w okresie od 1 maja do 30 września – 1530 forintów), dziesięciodniowa – 2770 forintów, miesięczna 4661 forintów, roczna 40 400 forintów.
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.07.2012
Reputacja:
1
(04-07-2012, 23:37)fvg napisał(a): Natrafiłem na takie coś:
Cytat:Wybrane przepisy:
- W terenie zabudowanym ze światłami mijania w dzień jeździmy tylko przy złej widoczności. Natomiast poza terenem zabudowanym z włączonymi światłami mijania jeździmy całą dobę.
A o tym nie wiedziałem, dzięki za informację ze swojej strony powiem tylko tyle że kierowcy na Węgrzech chyba są bardziej cierpliwi niż nasi rodacy, w tamtym roku zrobiłem parę błędów na drodze i jakoś nikt na mnie nie trąbił, a u nas to szkoda nawet gadać
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.07.2012
Reputacja:
2
Witam!
Żeby już nie zakładać nowego tematu, zapytam tutaj:
Wybieram się na Węgry autem, które jest zarejestrowane na dwóch właścicieli - na mnie i na mojego ojca. Ojciec widnieje z dowodzie w rubryce właściciel, natomiast ja jestem dopisany w rubryce "adnotacje urzędowe" - tak jak to u nas jest.
Czy w takiej sytuacji potrzebuję pełnomocnictwa, aby spokojnie podróżować po Węgrzech? Czy w takiej sytuacji nie jest ono wymagane? Dodam, że ojciec i ja mamy takie samo nazwisko, a ojciec oczywiście nie jedzie razem ze mną
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Liczba postów: 74
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.02.2012
Reputacja:
13
16-07-2012, 18:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2012, 18:58 przez kurek.)
Jadąc na wschód, Białoruś, Rosja - będziesz potrzebował notarialnego potwierdzenia, że właściciel nie wnosi sprzeciwu, abyś jechał tym pojazdem za granicę. Podejrzewam, że tutaj jest podobnie.
Natomiast, nasz drogi Adminie, wprowadziłeś zamieszanie w mojej głowie - nie wiem, co robić.
Otóż mój samochód, nie najnowszy, posiada moduł automatycznie włączający światła mijania (zwykłe żarówki H4). Mogę jedynie przełączyć je na postojowe, bądź drogowe. Nie mogę ich wyłączyć.
Co w tej sytuacji ? Mam jechać do elektryka, aby przemeblował mi instalację elektryczną ? Wiem, że w Szwecji, samochody mają (a przynajmniej do niedawna miały) także taki system. Czy jesteś pewien tych świateł ?
Poza tym, to zwalnianie, też wydaje mi się podejrzane. Jeszcze z trudem mogę sobie jakoś wyobrazić zwolnienie z 50 do 30 km/h, ale w terenie niezabudowanym z 90 do 40 km/h ? Takiego czegoś nie ma chyba nigdzie w Europie, a nawet właśnie na Wschodzie, gdzie stróże p...rawa tylko czekają na swoją ofiarę.
Czy miałbyś możliwość, korzystając z Twojej znajomości języka (także Was, którzy znacie język) sprawdzić, co mówią bezpośrednio przepisy drogowe ?
Liczba postów: 2,303
Liczba wątków: 240
Dołączył: 28.01.2012
Reputacja:
375
Skopiowałem to ze strony jakiejś na temat przepisów drogowych na Węgrzech. Ale teraz, przeglądając już kodeks, nie zauważyłem nic podobnego. Ograniczenie do 50 km/h na terenie zabudowanym jest. No ale to norma.
Jeżeli światła fabrycznie są tak ustawione, to nie mogą istnieć takie przepisy. Widocznie z kosmosu wzięte te przepisy na stronie. Mi pozostaje tylko przeprosić, ale źródło wydawało się wiarygodne.
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16.07.2012
Reputacja:
16
Jeśli chodzi o światła - MOŻNA, ale NIE TRZEBA jeździć na światłąch mijania w terenie zabudowanym. Taki jest sens tego przepisu, w innym przypadku - jak choćby opisanym powyżej - sprawiałby kłopoty. Istotą jest alternatywa i dowolność; można tu wybrać, czy chce się być bardziej widocznym/bezpiecznym.
Liczba postów: 74
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.02.2012
Reputacja:
13
Jeszcze wrócę na moment do pytania qwer0 odnośnie wyjazdu samochodem, gdzie w dowodzie rejestracyjnym widnieje dwóch właścicieli.
Zgodnie z moją rozmową telefoniczną, w dniu dzisiejszym, z panią z Ambasady Węgier w Warszawie, w takiej sytuacji, potrzebna jest zgoda notarialna drugiego właściciela sporządzona w języku angielskim, lub węgierskim. Nie dopytałem, ale przypuszczam, że notariusze w Polsce nie podpiszą się pod dokumentem w języku obcym i będzie dodatkowo potrzebne tłumaczenie przysięgłe. Tak sądzę.
Pani dodała, że co prawda nie ma obecnie kontroli granicznych, ale w przypadku ew. kontroli drogowej, bez stosownej zgody, mogą być problemy.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.07.2012
Reputacja:
2
No to ja już nie wiem... Polski PZM twierdzi, że wystawia RESPEKTOWANE przez węgierską policje pełnomocnictwo w języku węgierskim.
Tutaj Pani z ambasady twierdzi, że musi być to kwit notarialny... Już byłem przekonany o wersji PZM, jedynie nie miałem pewności, czy jest sens takiego pełnomocnictwa skoro jestem współwłaścicielem auta (PZM nie jest pewien, zaleca żeby jednak nabyć pełnomocnictwo).
Z resztą dla zainteresowanych podlinkuję:
http://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/pzm...,1,51.html
Liczba postów: 2,303
Liczba wątków: 240
Dołączył: 28.01.2012
Reputacja:
375
Dzięki za opisanie sprawy na forum! Myślę, że sporo osób skorzysta
|