Przez Słowację na Węgry - mapa płatnych dróg

[rustin]

Jadąc od centrum muszę na rondzie zjechać pierwszym zjazdem w prawo ? Jak teraz wygląda to rondo ?

[Sztasek]

Panowie czy ta trasa będzie dobra ?
Aby nie wjeżdżać na płatny odcinek za Preszowem trzeba zjechać dobry zjazdem z ronda ? Jeżeli się przegapi to już nie ma odwrotu ? ...

rustin - wybrałeś trasę i pytasz o ominięcie płatnego odcinka.
Zastanów się nad tym: aby nie mieć kłopotów z wjazdem na płatne słowackie odcinki, a takich na Słowacji masz dwa - R4 Preszów-Budimir i za Koszycami do granicy węgierskiej.
Zmień trasę i nie będziesz miał płatnych odcinków.
Propozycja > Barwinek - Svidnik (obwodnica gratis) - Stropkov - Vranov - Trebisov - Slovenske Nove Mesto - granica - Sátoraljaújhely - Szerencs - Miskolc... na tej trasie nie wjedziesz na płatne drogi.
Wyznaczona przez ciebie trasa od Miszkolca prowadzi na autostradę M31. To płatny odcinek. Jeśli chcesz go ominąć, to na pierwszym i drugim rondzie kierunek Miskolc. Na trzecim rondzie musisz uważać, gdyż nie ma innej alternatywy: albo autostrada, albo jej ominięcie... ominiesz, jak wybierzesz kierunek Alsózsolca, Miskolc wyjedziesz znów na rondo pod autostradą, przed tym rondem zjazd w prawo na drogę nr.3 przez centrum miasta dojedziesz do celu. Oznakowanie trasy jest OK...

[Usunięty]

Jak widać nie trzeba być przemądrzałym, żeby być pomocnym...

Ja to nazywam umiejętnością czytania. Wystarczy przeczytać kilka stron w tym temacie i wszystko jest po 1475x opisane.
Natomiast znakomita większość noworejestrujących się ma to centralnie w ****
Po co czytać, po co przeglądać trasy innych forumowiczów?
Najlepiej odpalić jęcząco-proszalny post i poczekać aż znajdzie się dobra dusza (albo ****) która po raz 1475 napisze to samo.
A potem noworejestrujący się czmyha z forum.
Jestem na tyle asertywny, że nie daję się kolejny raz wykorzystać.
A manek z dwoma postami na koncie zaraz zniknie z forum.
Takich manków były tu dziesiątki jak nie setki, na szczęście szybko znikają.
No chyba że pochrzanią coś w trasie i pojawią się ponownie tym razem płacząc że wjechali na płatny odcinek i 'ci okropni Węgrzy' każą im zapłacić karę.
Adieu

[manek]

Jak widać nie trzeba być przemądrzałym, żeby być pomocnym...

Ja to nazywam umiejętnością czytania. ....

Popuść gumkę w majtkach człowieku bo widać że cię pije.
Jeśli chodzi o umiejętność czytania to chyba tobie coś w tym zakresie dolega.
Zaznaczyłem, że czytałem całość interesującego mnie tematu, ale z uwagi na zmiany zasad użytkowania autostrad miałem kilka wątpliwości, które bez zbędnego dziamania rozwiał Kolega Sztasek.
Po to są fora, aby na nich dyskutować.I normalną rzeczą jest, że ludzie szukają cennych porad.
Widzę że masz 500 postów i jesteś tu "drugi po Bogu". Nie mam zamiaru dyskutować z twoją wiedzą, a skoro nie chciałeś odpowiadać, to trzeba było się nie wysilać na pisanie.
Nie myl gościu asertywności z chamstwem
Aaa.....
Manek gościu to nie napis na kiblu więc uważaj sobie.

bez pozdrawiania i innych takich pitu pitu

[74aiki]

Witam!
Wiem, że pewnie nadużyję forumowej cierpliwości ale na prawdę, trochę tu pomyszkowałem, zanim zdecydowałem się zadać pytanie
Po raz pierwszy jadę na Węgry. Wyruszam z okolic Warszawy. Nawigacja proponuję najszybszą trasę:Ostrawa, Bratysława, Gyor i miejsce docelowe Keszthley. W sumie 3 obce kraje a w nich pewnie od groma płatnych odcinków.
Ma ktoś doświadczenia z taki przejazdem? Co można objechać, nie nadkładając za dużo? Czy warto, bo winiety nie znów tak bardzo drogie?

[makgajwer]

@74aiki: tutaj masz trasę bez płatnych odcinków na Węgrzech. https://www.google.pl/maps/dir/Warszawa/...128663!3e0
Ja co roku jeżdżę z Wwy na południowy brzeg taką drogą z taką różnicą, że od Bratysławy do Gyor pomykam A1 i później z Szekesfehervar A7 na południe, bo szybciej i opłata w porównaniu do cen w PL nie jest duża ok. 10 EUR za 10 dni.
Ty spokojnie od Bratysławy do Gyor możesz ominąć autostradę.
Od Żyliny do Bratysławy mimo wszystko wolę zapłacić za autostradę, bo jazda przez Słowację inną drogą to masakra.

[dzqu]

Jak wygląda sprawa z znakami w na węgrzech ? Nie jestem dobrym kierowcą w Polsce. Boję się że nie ogarnę tych ich skrzyżowań..

[eplus]

Taka czarna kropka na na niebieskiej tablicy to jest chyba kierunek na centrum miasta. Używane są kierunki (części miasta) słownie: Del, Kelet... (zachód, wschód, PN, PD) - można sobie wcześniej przetłumaczyć. Parking płatny - parkolo fizeto. Znaki takie same, jak u nas.

[eplus]

Trochę pozapominałem, bo dawno nie byłem na Węgrzech, więc się poprawiam - wschód, zachód, południe, północ to będzie kelet, nyugatra, déli, északi (przynajmniej wg translatora wszechwiedzącego). Z tym, że raczej zobaczysz formy "przymiotnikowe" - keleti, nyugati (nie mogłem wcześniej wpaść na nazwę tego placka).

[maxmax]

...Otóż, nie chcąc zasilać budżetu węgierskiego mytem, proszę o uściślenie czy trasa: Barwinek-Svidnik-Stropkov-Vranov-Trebisov-Slovenskie Nove Mesto- Tokaj- Nyireghaza-Debreczyn-Hajduszoboszlo jest w dalszym ciągu pozbawiona opłat?
Niby zmienili zasady od 1.1.16 i płatne są m.in. obwodnice miast. Jakbym nie patrzył Nyireghaza i Debreczyn obwodnice mają... Więc jechać przez miasto czy te obwodnice są bezpłatne. Zwłaszcza że przecina się M3 a w Debreczynie kawałek jedzie M35.

Wracam na Węgry po wielu latach i moja znajomość tamtych dróg jest delikatnie mówiąc żadna... gdyby ktoś mnie oświecił...

- Jest niejasność w poście, gdyż wspominasz "myto" . Czyżbyś jechał autem pow. 3,5T z obowiązkiem opłat elektronicznych? Jeśli tak, to kalkulator "myta" masz > NA TEJ STRONIE
- Jeśli to literówka, a w trasę (opisaną powyżej) jedziesz osobówką, to można zrezygnować z opłat za odcinki płatne i na Słowacji, i na Węgrzech. Cała trasa przez Słowację (którą opisałeś) nie ma żadnych płatnych odcinków dla aut poniżej 3,5T, obwodnica Svidnika jest gratis.
Trasa przez Węgry od granicy w Sátoraljaújhely do Hajduszoboszló też może być gratis, ale należy uważać na obwodnicy Debreczyna - ta obwodnica to jedyne miejsce, z którego można wjechać na płatną autostradę M35.
Jak ominąć ten niewielki płatny odcinek... Od Nyiregyhaza jedziesz krejową drogą nr.4, dojedziesz do miejscowości Hajdúhadház. Wjeżdżasz na obwodnicę oznaczoną jako droga 354 z kierunkiem Debrecen i autostrada M35. Jedziesz do wiaduktu nad torami kolejowymi, widać z daleka ten podjazd na łuku. Za wiaduktem masz słupek, to 4.kilometr. Nieco dalej tablica w prawo, droga nr.35 na Polgár i Debrecen - tędy zjeżdżasz na drogę nr.35 w kierunku Debreczyna. Wjedziesz do miasta, caly czas po głównej, dojedziesz do krzyżówki z drogą nr.4... będzie tablica w prawo Budapest, Hajdúszoboszló.

A nie lepiej tak jak pisałeś w zeszłym roku?
Zaszły zmiany odnośnie obwodnicy Debreczyna, która od stycznia br. jest płatną, to odcinek pomiędzy drogami nr.354 - nr.4. Odnośnie opłat nic się nie zmieniło, ten odcinek autostrady nadal jest płatny ! ... ale > zjeżdżając z drogi nr.354 nie musimy wjeżdżać na autostradę, gdyż obok, równolegle do autostrady mamy rozbiegówkę i ta autostradą nie jest. Inaczej: na tej rozbiegówce nie ma obowiązku opłaty za jezdę po niej. Ten odcinek jest krótki, to 3,5 km. To duże udogodnienie dla jadących od Nyíregyháza do Hajdúszoboszló, tylko w odpowiednim miejscu trzeba zjechać. Wjeżdżając na rozbiegówkę jedziemy tylko po niej, rónolegle do autostrady. Wyjazd z rozbiegówki zjazdem nr.40 w kierunku IPARI PARK Debrecen-Ondód. Mamy dobrze oznakowane kierunki na dwóch rondach. Od zjazdu z rozbiegówki do krzyżówki prowadzącej do drogi nr.4 jest ok.2 km, to Határ üt (miejscowa droga). Dalej po Határ út prosto 3,5 km do drogi nr.4. - przed krzyżówką tablica STOP, tutaj w prawo.

Ja tak jechałem w zeszłym roku i dziś w nocy wyjeżdżam i również będę tak jechał