Przez Słowację na Węgry - mapa płatnych dróg

[dodi]

Obwodnica Miszkolca jest płatna.

w całości tak?

[blackberry]

Tak, ja bym jednak na Węgry polecał winietkę, taka 10 dniowa nie kosztowała nigdy dużo, nie pamiętam ceny na ten rok, bo sobie kupiłem roczną, ale to zawsze było kilkadziesiąt złotych. Sam Miszkolc do przejechania jest bardzo prosty, jednak trochę czasu to zajmuje, zwłaszcza w tygodniu, a tak masz problem z głowy. No i dalszą drogę też sobie ułatwiasz.

[wojti76]

Obwodnica Miszkolca jest płatna,jeśli wybierasz się do Serbi proponuję zrobić opłatę 2975ft i przejechać Węgry po autostradach zaoszczędzisz dużo czasu

[Sztasek]

Obwodnica miasta Miskolc ... już wcześniej pisałem na Forum, że jadąc kiedyś po obwodnicy oznakowanej na mapie jako M30 od strony Felsőzsolca zwróciłem uwagę na brak znaku drogowego oznaczjącego autostradę.
Dojeżdżając do zjazdu w kierunku Mályi (Miskolc dél) pojawia się informacja na tablicy że zbliża się płatny odcinek (Matrica, Vignette). Napisałem do zarządcy węgierskich autostrad i jest odpowiedź:
"Szíves tájékoztatásul közöljük, hogy a Miskolci csomópont (23+390 km-szelvény) és Felsőzsolca (29+300 km-szelvény) közötti út nem autópályaként, hanem főútvonalként van táblával jelölve, ez egyben a Miskolcot elkerülő út is, és ebben a minőségében a használati díjas e-matricás rendszerbe tartozó járművek számára díjmentesen vehető igénybe"
"Uprzejmie informujemy, że odcinek pomiędzy węzłami Miskolc (23+390 km) i Felsőzsolca (29+300 km) nie jest autostradą, tylko drogą główną, która jednocześnie omija Miskolc, o czym odpowiednio informują znaki drogowe. W tej jakości pojazdy zakwalifikowane do systemu opłat e-winieta (E-matrica) korzystają z niego bezpłatnie"
Dokładnie chodzi o odcinek od węzła Felsőzsolca (połączenie M30 z 306) do drogi nr.304.
PS. Jest nowa mapka wysokiej rozdzielczości > Płatne odcinki dla pojazdów <3,5 t

[wojti76]

Sztaszku byłem przekonany że po zmianach które nastąpiły 1 stycznia 2015r cała M30 jest płatna zresztą taka informacja była na stronie Ambasady Polskiej w Budapeszcie
http://www.budapeszt.msz.gov.pl/pl/aktua...tMode=true A z tego co Ty piszesz zostało tak jak było dawniej że do zjazdu do drogi 304 M30 jest zwolniona z opłaty

[Sztasek]

Sztaszku byłem przekonany że po zmianach które nastąpiły 1 stycznia 2015r cała M30 jest płatna zresztą taka informacja była na stronie Ambasady Polskiej w Budapeszcie
http://www.budapeszt.msz.gov.pl/pl/aktua...tMode=true A z tego co Ty piszesz zostało tak jak było dawniej że do zjazdu do drogi 304 M30 jest zwolniona z opłaty

Tak było przez kilka miesięcy ... obecnie to już nie M30 tylko droga główna.
W drugiej połowie ub.roku jechałem na Węgry (Barwinek-Sátoraljaújhely-Budapest...) i byłem zdziwiony brakiem tablicy informacyjnej z napisem "TOLL" na owej obwodnicy. Na dodatek wcześniej, jeszcze na krajowej nr.3 był pokazany kierunek na M30 i nie było info o winietkach.
Dzisiaj dostałem list od zarządcy węgierskich autostrad z wyjaśnieniem, którego wybrany cytat (dotyczący owgo kawałka koło Miszkolca) wkleiłem we wcześniejszym poście. Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne, zerknij na (ostatnią) mapkę płatnych dróg na Węgrzech (post#814)
Wklejam kolejną okręgu Borsod-Abaúj-Zemplén:płatne odcinki okręgu B-A-Z dla systemu E-matrica

[blackberry]

I ja byłem święcie przekonany, że obwodnica jest płatna. Dobrze wiedzieć, ale i tak jednak dalej będę stał na stanowisku, że jadąc do Serbii warto kupić winietkę;-).

[wojti76]

Oczywiście jadać do Serbi nawet bym się nie zastanawiał ,te czterdzieści pare złotych to nie majątek a jazda o wiele bardziej szybsza i komfortowa

[Sztasek]

blackberry , wojti76 - jadąc do Serbii można na skróty i bez winietki. W okresie letnim taka jazda, zwłaszcza w dzień, to spory stres. Wiadomym jest, jak zachowuje się na drodze publicznej i jak jeżdźi niejeden obywatel dawnej Jugosławii. Wkrótce rozpocznie się "inwazja pojazdów" z rejestracjami zachodnimi na węgierskich drogach i można przeżyć horror oglądając wyczyny spieszących się "południowców" na przejście graniczne. W takich dniach tylko podróż po autostradzie daje więcej bezpieczeństwa, chociaż i na autostradach owi kierowcy potrafią jechać w dwurzędzie przez dziesiątki kilometrów nie zachowując bezpiecznej odległości między pojazdami...

[Pudelek]

ja właśnie na autostradach czułem się mniej bezpiecznie. Póki jechałem węgierskimi drogami krajowymi to tam prawie nie ma w ogóle turecko-kurdyjskich Niemców. Wjeżdżasz na autostradę i całe potoki agresywnych piratów. W Serbii to samo - Wojwodinę przecinałem krajówki: pusto, spokojnie, drogi nawet niezłe. Po wjeździe na autobanę cała radość zeszła, pełne skupienie.