24-07-2024, 20:28
Jesteśmy w Egerze, ceny wszędzie poszybowały w górę. Ja akurat piwa nie kupowałam ale widziałam że 1000ft to taki standard. Lody z "maszyny" takie nieduże też 1000ft.. generalnie ja nie kupuje na tych kąpieliskach, większość rzeczy zabieram ze sobą, ale wczoraj mąż namówił mnie na rybe Hekk, dramat! Nigdy więcej tam już nic nie kupię, ewentualnie Lody dziecku.