Tokaj - winnice i atrakcje
#21
Ostatnio miałem okazję zwiedzić muzeum Tokaju.

[Obrazek: eb55b93d76ced972.jpg]

Bilet kosztuje tysiąc forintów gotówką, jest legenda po angielsku - parę stron drobnym drukiem. Przed stuleciami handel winem w tym miasteczku został zdominowany przez kilka zamożnych rodów, wśród nich była greckiego pochodzenia rodzina Karacsony. Na intratnym przedsięwzięciu dorobili się trzykondygnacyjnej kamienicy z pięknym patio i grillem.

[Obrazek: 673eea2b78066b0e.jpg]

Sień i pomieszczenia na parterze z pewnością służyły celom gospodarczym i jako przestrzeń magazynowa. Teraz jest tu ekspozycja archeologiczna i historyczna.

[Obrazek: cd80565c75a3681f.jpg]

[Obrazek: faa9f7520877b094.jpg]

Na piętrze jest zachowana czy też odtworzona część mieszkalna. Podziwiam meble i bibeloty, które mogłyby równie dobrze zdobić pałac w Łańcucie czy Kozłówce. Handel winem rzeczywiście zapewniał życie na wysokiej stopie.

[Obrazek: ec537ae97bf031de.jpg]

[Obrazek: 4505c53b8974da6c.jpg]

Jest też zbiór ikon - właściciele byli przecież zasymilowanymi Grekami. Ciekawe, czy jako przybysze nazywali się np. Christogenna? Bo tak jest po grecku "Boże Narodzenie". A może wtedy nie znano jeszcze nazwisk?

[Obrazek: 07f9622053783997.jpg]

Strych poświęcony jest rękodziełu i sztuce ludowej regionu.

[Obrazek: f84b51325f2fe1a5.jpg]

[Obrazek: 99b5e3ac5d117dbe.jpg]

[Obrazek: 903ff46d2a55a67d.jpg]

Odchodząc wpisałem się do księgi pamiątkowej.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Atrakcje przy płd. części drogi 86 Rafał 5 4,588 07-10-2015, 16:48
Ostatni post: Gonzinia
  Tokaj na kilka dni - z pięcioletnią córką Rafcz 6 7,639 28-05-2015, 0:36
Ostatni post: Rafcz



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości