07-04-2013, 21:00
Wywózka gruzu z zamku Diosgyor w 2001 r. Cieszę się, że ten zamek prosperuje. Niestety opowieści przewodników docierają do mnie w niewielkiej części.
Zamek w Sarospatak w maju 2012 r. Bilety cośkolwiek kosztują, ale jest jakiś dzień darmowego zwiedzania, tylko zapomniałem, jaki (poniedziałek - nieczynne). Zwiedzałem podziemia i również większość komentarza utraciłem. Jest tam armata, która dymi i chyba nawet strzela na niby.
http://www.rakoczimuzeum.hu/index.php/hu/
A czy w Szekesfehervar jest jakiś zamek? Byłem tam dawno i nie pamiętam, ale sądząc z nazwy powinien być tam biały zamek.
Zamek w Sarospatak w maju 2012 r. Bilety cośkolwiek kosztują, ale jest jakiś dzień darmowego zwiedzania, tylko zapomniałem, jaki (poniedziałek - nieczynne). Zwiedzałem podziemia i również większość komentarza utraciłem. Jest tam armata, która dymi i chyba nawet strzela na niby.
http://www.rakoczimuzeum.hu/index.php/hu/
A czy w Szekesfehervar jest jakiś zamek? Byłem tam dawno i nie pamiętam, ale sądząc z nazwy powinien być tam biały zamek.