Forum Węgierskie

Pełna wersja: Nyirbator
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41
Hahhaaha, dzięki za ten wpis, eplus! Uśmiech))
Zapomnialem zaznaczyc, ze to wpis z zeszlorocznych wakacji, pare stron wstecz w tym watku.

https://forum.wegierskie.com/Nyirbator?p...3#pid44173

Postaram sie o lepsze zdjecie. Oczko
Jeszcze zdjęcia z telefonu, przed południem większość czasu cały basen zewnętrzny mieliśmy dla siebie, a jak nie, to przynajmniej połowę. Po południu przyszli Węgrzy, Rumuni, Słowacy, Ukraińcy i Romowie. Na kempingu w tej chwili jest zajętych może pięć d0mków.

[Obrazek: 50879e4101f20d31.jpg]

Mamy trzy słońca:

[Obrazek: ec1a7e08e3efa5ffgen.jpg]

Z tego wszystkiego szkoda nam było schodzić na obiad, zjedliśmy tylko dwa naleśniki w bufecie.
Minorita templom, Nyirbator:

[Obrazek: 633113ef762171bc.jpg]

[Obrazek: 5a3f105eb6c1e62e.jpg]

[Obrazek: 80061ae57c49cef0.jpg]

W Tesco jest promocja na czerwone i różowe wina, 3+1 za darmo, więc biorę po 4 jednakowe.

Przed chwilą przetoczył się uliczką bus z Żywca, nie zajechał na razie na kemping, ale pewnie jutro spotkamy się na kąpielisku.
Pogoda teraz:

[Obrazek: bad2e1fdf4fe88dc.jpg]

Za chwilę wchodzimy do wody.
Dzis jest mgla. Jest wiecej ludzi, okolo 10 w tej polowie basenu, ktora ogarniam wzrokiem. Sa ludzie z Zywca w ukrainskich czapkach-dzwonkach. Juz kiedys pisalem, jak to jednego dnia zebralismy w NB trzy gratisy. We czwartek po zameldowaniu poszedlem zaplacic. Pokazalem dwa dowody i mowie, ze trzy noce, na paragonie jest 24500, cos malo, ale zaplacilem. Ale nie zgadzalo mi sie, bo rezerwacje zrobilem na jedna osobe i podali mi cene 8500 za dzien. Wiadomo, ze mi nikogo nie dokw@teruja, a gdyby zamkneli granice, to kaucja mniejsza. Ale przyjechalismy we dwoje - moze wypisali kwit wedlug rezerwacji? Odczekalem taktycznie do dzisiaj i zaszedlem zapytac, czy dobrze policzone .A pani na to: Egy - fizeto, egy - ajandek. Akurat znam te slowa. A takze slowo 'dziekuje', wiec podziekowalem.

13:00 - wreszcie pokazuje się słońce.

[Obrazek: 200d6912208c315a.jpg]
Chyba nie o to mi chodziło, skopiowałam Cię. Sorki.
Dostałeś fajny upust. Ja też chcę taki  Uśmiech .
U Ciebie przynajmniej wyszło słoneczko, w Hajduszoboszlo ochłodziło i na basenach zewnętrznych było 4 lub 5 stopni i mglisto.
O której jutro wyjeżdżasz?
Jutro - koło 18-tej.
Stare posty można edytować. Kasować może tylko Admin.
Pamiętaj o promocji 3+1! Uśmiech

[Obrazek: d36313753eb56379.jpg]
Mały biały domek - czas na pożegnanie...

[Obrazek: 3b3d952008f1772c.jpg]

Smok - symbol miasteczka:

[Obrazek: fe0a08938562651a.jpg]

Wieczorem żegnamy też kąpielisko:

[Obrazek: c3c17289884c41db.jpg]

W tamtą stronę jechałem przez Sarospatak, powrót zaplanowałem przez Pacin. W Pacinie skręcam sobie z drogi przelotowej w stronę przejścia - a tu w uliczce zakaz ruchu i dopisek "kiveve celforgalom". Ten napis tłumaczyłem jeszcze papierowym słownikiem na pierwszym wyjeździe w 1991 roku. Dwieście metrów to jakby ruch lokalny - zbliżyłem się do granicznego mostka. Ciemno, nikogo, nie ma żadnego szlabanu, pachołka ani okazjonalnej tabliczki. Nawet kropielnicy ze środkiem odkażającym. Chwilę postałem tam obserwując, czy nie pojawią się za mną jakieś światła, w szczególności niebieskie migające. Nic się nie wydarzyło, więc przemieściłem się powoli na obszar słowackiej jurysdykcji. Od razu przygotowałem sobie kwestię, że jadę do Slov. Novego Mesta i chyba pobłądziłem. Kartony z winem na tylnej kanapie były przykryte ciemną folią. Na szczęście nie byłem zmuszony kłamać. Reszta drogi bez problemów. Start z NB - około 17:30, w domu - 22:40.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41