02-03-2014, 21:19
Firmy konsultingowe na pewno znają kruczki dotyczące biznesu, w tym przypadku ich doświadczenie może zawieść, a żadnej odpowiedzialności i tak przecież nie ponoszą. A wynagrodzenie profesjonalnego doradcy pochłonęłoby zapewne 100% dotacji.
Może skontaktować się z jakimś "beneficjentem" podobnego programu, aby zasięgnąć informacji? Listy "grantobiorców" z pewnością są jawne, inaczej byłoby to wielkie korupstwo..
Poczytałem te dokumenty podpięte do linku z pierwszego postu i na mój rozum:
- o osobach fizycznych, kościołach itp. jest mowa jedynie w deklaracji intencji, która jest ogólną ramą programu na kilka lat,
- w aktualnej turze zaproszenie jest do organizacji pozarządowych i trzeba mieć partnera po drugiej stronie (to problem dla nas)
- 10% środków na realizację trzeba zapewnić, a nie zgromadzić - nie ma dotacji>nie ma realizacji (to dobrze, bo na razie nie trzeba się napinać, wystarczy deklaracja).
Ta stronka LINK objaśnia terminologię organizacji ngo i stowarzyszeń. W szczegółach widać, że nie każde stowarzyszenie musi być w KRS, ale z drugiej strony chyba powinno być - jeśli chce korzystać z dotacji.
Zwykłym stowarzyszeniem jest np. koło gospodyń wiejskich - więc wyobrażam sobie, że grant mógłby otrzymać projekt wzajemnej wymiany np. chóru z PL na występ w Budapeszcie i węgierskiego zespołu tanecznego na przyjazd do Krakowa. Albo prezentacja kuchni polskiej na Węgrzech i tradycji winiarskich w Polsce. Pod warunkiem, że nie będzie wymagany nr KRS. Do 20.000zł przychodu rocznego nie składa się żadnych sprawozdań finansowych, więc wniosek nie powinien przekraczać 4000EUR.
Może skontaktować się z jakimś "beneficjentem" podobnego programu, aby zasięgnąć informacji? Listy "grantobiorców" z pewnością są jawne, inaczej byłoby to wielkie korupstwo..
Poczytałem te dokumenty podpięte do linku z pierwszego postu i na mój rozum:
- o osobach fizycznych, kościołach itp. jest mowa jedynie w deklaracji intencji, która jest ogólną ramą programu na kilka lat,
- w aktualnej turze zaproszenie jest do organizacji pozarządowych i trzeba mieć partnera po drugiej stronie (to problem dla nas)
- 10% środków na realizację trzeba zapewnić, a nie zgromadzić - nie ma dotacji>nie ma realizacji (to dobrze, bo na razie nie trzeba się napinać, wystarczy deklaracja).
Ta stronka LINK objaśnia terminologię organizacji ngo i stowarzyszeń. W szczegółach widać, że nie każde stowarzyszenie musi być w KRS, ale z drugiej strony chyba powinno być - jeśli chce korzystać z dotacji.
Zwykłym stowarzyszeniem jest np. koło gospodyń wiejskich - więc wyobrażam sobie, że grant mógłby otrzymać projekt wzajemnej wymiany np. chóru z PL na występ w Budapeszcie i węgierskiego zespołu tanecznego na przyjazd do Krakowa. Albo prezentacja kuchni polskiej na Węgrzech i tradycji winiarskich w Polsce. Pod warunkiem, że nie będzie wymagany nr KRS. Do 20.000zł przychodu rocznego nie składa się żadnych sprawozdań finansowych, więc wniosek nie powinien przekraczać 4000EUR.