widzę że koleżanka już się za dużo naczytała na tym forum , heh,
ja bym wybrał Sosto ale tam drożyzna, 2km od kampingu do aquaparku no i nie można wyjść jak wejdziesz,
w tiszajuvaros to wystarczy przejść przez ulicę i jesteś na kampingu gdzie domki które wyżej pokazywałem no i można wchodzić i wychodzić do woli
Eger mnie jakoś nie pociągał nigdy nie bylem no i tłumy polaków co pewnie oznacza problem z zakwaterowaniem.
s
ja bym wybrał Sosto ale tam drożyzna, 2km od kampingu do aquaparku no i nie można wyjść jak wejdziesz,
w tiszajuvaros to wystarczy przejść przez ulicę i jesteś na kampingu gdzie domki które wyżej pokazywałem no i można wchodzić i wychodzić do woli
Eger mnie jakoś nie pociągał nigdy nie bylem no i tłumy polaków co pewnie oznacza problem z zakwaterowaniem.
s