Węgierski kociołek (bogrács)

[fvg]

Zastanawiam się ostatnio nad zakupem takiego kociołka. Lato się zaczyna, a byłaby to dobra alternatywa dla grilla. Na Węgrzech jest w każdym Tesco U nas już nie jest tak dobrze. Pogrzebałem trochę w Internecie i ceny są spore. Znacie jakieś miejsce "naziemne", gdzie można dostać bogrács? Ewentualnie gdzie w Internecie znajdę Waszym zdaniem najtaniej?

[A_gnieszka]

Ewentualnie gdzie w Internecie znajdę Waszym zdaniem najtaniej?

Nie wiem, jakich cen się "dogrzebałeś", ale na allegro najtańszy widziałam chyba za jakieś 90 zł (bez dostawy). Ja zawsze wykorzystuję też do sprawdzenia cen ceneo albo skąpca.

[Ewa]

Cześć, od 8 lat sprowadzamy takie kociołki z Węgier, nie chciałabym kryptoreklamy uprawiać, ale mamy w Polsce naprawdę najlepsze (przebadane) i w dobrych cenach. Jeśli masz ochotę popatrzeć, to zapraszam na www.kociolkowanie.pl
Mamy sklepik w Aninie pod Warszawą, jeśli jesteś z okolicy, zapraszam, jeśli nie - wysyłamy kurierem

[Blisko Tokaju]

Temat i mnie interesuje. Ciekaw jestem, czy na Wegrzech kupię kocioł z trójnogiem o wiele taniej? No i jak sądzicie: kupować emalię czy nierdzewkę? Czy pokrywka się przydaje?

[fvg]

Ewa, trzymamy za słowo

Blisko Tojaku, w pozostałych kwestiach ciężko mi doradzać, ale pokrywka wydaje się zbędna. Nie spotkałem się jeszcze, by ktoś bográcsował z pokrywką

[Waldek]

Temat i mnie interesuje. Ciekaw jestem, czy na Wegrzech kupię kocioł z trójnogiem o wiele taniej? No i jak sądzicie: kupować emalię czy nierdzewkę? Czy pokrywka się przydaje?

Idąc z postępem czasu to jednak nierdzewkę. Naczynia emaliowane były używane głównie w czasach kiedy stal nierdzewna była trudno osiągalna. Wadą są odpryski emalii ( z czasem nieuniknione) i wówczas taki kociołek powinien iść na złom. W stalowych tego nie ma. Naczynia stalowe po każdym użyciu powinno zabezpieczyć się jakimś dobrym olejem jadalnym (na zbyt długo nie starcza bo taki olej się starzeje). Co do cen to odpowiesz sobie sam przeglądając np. taką stronę http://www.olcsoedeny.hu/bogracs/rozsdamentes_bogracs.
Ja kupiłbym z pokrywką , do samego gotowania zbędna ale do zasłonięcia gotowego jedzenia przed śmieciami jak znalazł. Nie musisz szukać innych wynalazków póki kociołek pełen.

[Ewa]

Powiem tak:taniej kupisz na pewno, ale różnica nie jest taka duża. U nas taki kociołek 6 l+ trójnóg kosztuje około 100 zł. Co do pokrywki: ABSOLUTNIE ZBĘDNA JEŚLI JESZ OD RAZU a zapachy gwarantują, że jesz natychmiast

[Ewa]

Ewa, trzymamy za słowo

Blisko Tojaku, w pozostałych kwestiach ciężko mi doradzać, ale pokrywka wydaje się zbędna. Nie spotkałem się jeszcze, by ktoś bográcsował z pokrywką

NO NO, ZBIERZCIE EKIPĘ, A SIĘ ZROBI :-)))

[fvg]

Była już propozycja zlotu forumowego, teraz jest i pretekst Myślę, że jak już wszyscy wrócą z wojaży po Węgrzech to można pomyśleć o takim spotkaniu

[Blisko Tokaju]

Już sobie wyobrażam takie jesienne ogniska z kociołkiem i winem! Dzięki za wszystkie informacje i porady.