Byłem pierszy raz w Tiszajvaros na początku czerwca.
Co mnie niemile zaskoczyła to cena. Za jedną dorosłą osobę trzeba było płacić 2700nforintów dodatkowo 300 forintów za szawkę. Czyli całość 3000 !
Trochę droga jak na tekie zadupie
Fak iż teren zadbany, czysty i rozległy. Szafeczki zamykane na zamek elektroniczy.
Zjeźdzalnie i inne wynalazki dodatkowo były płatne.
Mam zdjęcie atblicy i tam jest cena.
Parking od drugiego wejścia był bezpłatny i zacieniony.
Na kempingu nie było nigkogo.
Jak dla mnie jedna wizyta wystarczy, cana odstrasza na dłuższy pobyt.
Co mnie niemile zaskoczyła to cena. Za jedną dorosłą osobę trzeba było płacić 2700nforintów dodatkowo 300 forintów za szawkę. Czyli całość 3000 !
Trochę droga jak na tekie zadupie
Fak iż teren zadbany, czysty i rozległy. Szafeczki zamykane na zamek elektroniczy.
Zjeźdzalnie i inne wynalazki dodatkowo były płatne.
Mam zdjęcie atblicy i tam jest cena.
Parking od drugiego wejścia był bezpłatny i zacieniony.
Na kempingu nie było nigkogo.
Jak dla mnie jedna wizyta wystarczy, cana odstrasza na dłuższy pobyt.