Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.07.2021
Reputacja:
0
Pytanie zasadnicze
Czy można z dziećmi jechać na Węgry bez szczepień?
Co oprócz paszportu/dowodu trzeba mieć z dokumentów. Czechy tranzyt, Słowacja tranzyt.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.07.2020
Reputacja:
106
Aktualnie na Węgrzech nie ma żadnych ograniczeń Covid19-poza małymi wyjątkami w imprezach masowych.
Liczba postów: 163
Liczba wątków: 7
Dołączył: 13.03.2014
Reputacja:
102
(11-07-2021, 11:14)Miro sław napisał(a): Pytanie zasadnicze
Czy można z dziećmi jechać na Węgry bez szczepień?
Co oprócz paszportu/dowodu trzeba mieć z dokumentów. Czechy tranzyt, Słowacja tranzyt.
Pozdrawiam. Odnośnie zdrowia to warto mieć ten dokument dla siebie i dziecka.
https://pacjent.gov.pl/ekuz
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.07.2020
Reputacja:
106
^^^Ekuz ok,ale nie jest kompleksowy,lepiej kupić sobie komercyjną polisę to groszowe tematy i można on line kupić sobie od ręki.
https://www.warta.pl/kalkulator/ubezpiec...oja-podroz
Liczba postów: 163
Liczba wątków: 7
Dołączył: 13.03.2014
Reputacja:
102
(11-07-2021, 17:48)Cz@rek napisał(a): ^^^Ekuz ok,ale nie jest kompleksowy,lepiej kupić sobie komercyjną polisę to groszowe tematy i można on line kupić sobie od ręki.
https://www.warta.pl/kalkulator/ubezpiec...oja-podroz Owszem można, ale nie będę na Węgrzech uprawiał sportów ekstremalnych EKUZ do tej pory w zupełności mi wystarczał, ale to indywidualna sprawa każdego turysty.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.07.2021
Reputacja:
0
(11-07-2021, 17:24)mariusz napisał(a): (11-07-2021, 11:14)Miro sław napisał(a): Pytanie zasadnicze
Czy można z dziećmi jechać na Węgry bez szczepień?
Co oprócz paszportu/dowodu trzeba mieć z dokumentów. Czechy tranzyt, Słowacja tranzyt.
Pozdrawiam. Odnośnie zdrowia to warto mieć ten dokument dla siebie i dziecka.
https://pacjent.gov.pl/ekuz Bardziej chodziło o bieżące covidove dokumenty. Czy są jakieś wymagane i czy wewnątrz Węgier ścigają czy raczej to tylko telewizyjna nagonka.
Liczba postów: 423
Liczba wątków: 21
Dołączył: 18.02.2012
Reputacja:
138
(12-07-2021, 0:47)Miro sław napisał(a): Bardziej chodziło o bieżące covidove dokumenty. Czy są jakieś wymagane i czy wewnątrz Węgier ścigają czy raczej to tylko telewizyjna nagonka. Na Węgrzech nie trzeba żadnych covidowych dokumentów, szczepień, testów. Każdy może korzystać z wszelkich atrakcji.
W sobotę 10 lipca przyjechali do nas znajomi z Lublina na jedną noc, w niedzielę 11 lipca pojechali dalej do Chorwacji. Nie są zaszczepieni, jechali z 7-letnią córeczką. Mieli zrobione testy ważne 48h z racji Chorwacji.
Granicę polsko-słowacką przekraczali w Barwinku. Nie było nikogo. Ani polskich, ani słowackich strażników. Potem na Słowacji zatrzymała ich policja i się spytali, dokąd jadą. Powiedzieli, że Chorwacja, to tylko pomachali na drogę.
Na granicy z Chorwacją stali 10 minut w niedzielę, bo w sobotę ponoć stało się 4h (zmiana turnusów).
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.07.2021
Reputacja:
0
(11-07-2021, 17:24)mariusz napisał(a): (11-07-2021, 11:14)Miro sław napisał(a): Pytanie zasadnicze
Czy można z dziećmi jechać na Węgry bez szczepień?
Co oprócz paszportu/dowodu trzeba mieć z dokumentów. Czechy tranzyt, Słowacja tranzyt.
Pozdrawiam. Odnośnie zdrowia to warto mieć ten dokument dla siebie i dziecka.
https://pacjent.gov.pl/ekuz Bardziej chodziło o bieżące covidove dokumenty..np.karty pobytu. Czy są jakieś wymagane i czy wewnątrz Węgier ścigają czy raczej to tylko telewizyjna nagonka. I na granicy z Bratysławy czy kontrolują i co kontrolują.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.04.2018
Reputacja:
0
Ludzie,
ale Wy wszyscy się nakręcacie na tym forum.
Na Węgrzech byłem od 30 czerwca ( czyli teoretycznie w terminie kiedy obywatel polski nie mógł tam legalnie przebywać ) do 10 lipca.
Wjazd i wyjazd do i z Węgier odbył się bez żadnych problemów (trasa przez Czechy i Słowację), czyli zapytań o certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Nocowałem w dwóch miejscach w których nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Korzystałem z dwóch kąpielisk termalnych oraz odwiedzałem muzea, tam również nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Chodziłem do restauracji, sklepów itd, tam również nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Podsumowując: w czasie całego pobytu na Węgrzech ani razu nie zostałem poproszony o okazanie jakiegokolwiek testu, zaświadczenia lub certyfikatu.
Ta panika rozlewająca się na temat Węgier w polskim internecie skutkuje tym, że będąc tam jedenasty raz nigdy nie spotkałem tak mało Polaków (może 4 osoby) jak w tym roku.
Ps. Jestem zaszczepiony, posiadam Europejski Certyfikat COVID.
Ps. 2 Byłem z żoną i dwójką synów 13 i 10 lat.
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 5
Dołączył: 23.04.2018
Reputacja:
105
(12-07-2021, 12:21)xxxgrze napisał(a): Ludzie,
ale Wy wszyscy się nakręcacie na tym forum.
Na Węgrzech byłem od 30 czerwca ( czyli teoretycznie w terminie kiedy obywatel polski nie mógł tam legalnie przebywać ) do 10 lipca.
Wjazd i wyjazd do i z Węgier odbył się bez żadnych problemów (trasa przez Czechy i Słowację), czyli zapytań o certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Nocowałem w dwóch miejscach w których nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Korzystałem z dwóch kąpielisk termalnych oraz odwiedzałem muzea, tam również nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Chodziłem do restauracji, sklepów itd, tam również nikt nie pytał o żadne certyfikaty, testy i zaświadczenia.
Podsumowując: w czasie całego pobytu na Węgrzech ani razu nie zostałem poproszony o okazanie jakiegokolwiek testu, zaświadczenia lub certyfikatu.
Ta panika rozlewająca się na temat Węgier w polskim internecie skutkuje tym, że będąc tam jedenasty raz nigdy nie spotkałem tak mało Polaków (może 4 osoby) jak w tym roku.
Ps. Jestem zaszczepiony, posiadam Europejski Certyfikat COVID.
Ps. 2 Byłem z żoną i dwójką synów 13 i 10 lat. To nie ludzie powodują, że tak jest a absurdalne przepisy nijak mające się do rzeczywistości non stop wpajane w głowy przez polityków, rządzących, media itd. Niby wszystko potrzeba testy, certyfikaty, maseczki itd, a potem się okazuje że i tak nikt tego nie respektuje i albo sprawdza albo nie. Jaja jakich nigdy nie było.
PS. Moim hitem póki co są Czesi - otwarcie dyskotek ale z zakazem tańców. To numer jeden przed naszymi zamkniętymi lasami.
|