Wina węgierskie
Dzisiaj mam coś dla miłośników ambitniejszych trunków. Berliński prawnik robi od dawna wina w Villány. Bez "chemii" w uprawach, bez "sztucznych" dodatków w procesie produkcji, bez manipulacji typowych dla winiarstwa przemysłowego. Nie jest tanio, ale to zupełnie inna jakość, skala produkcji itp. niż w przypadku masówki z dyskontów czy marketów. Zapraszam do lektury: http://literkibutelkikilometry.blogspot....wanym.html
Odpowiedz
Tym razem zapraszam nad Balaton. Pyszne, po prostu świetne wino od niewielkiego i niezbyt znanego producenta, warto go uwzględniać w planach zakupowych. Szczegóły na blogu: http://literkibutelkikilometry.blogspot....lenia.html
Odpowiedz
W nowym tekście na blogu polecam fajny winiarski adres na północy Węgier. W regionie Mátra, znanym głównie z taniej byle jakiej masówki. Od pewnego czasu widać w tym regionie ruch w kierunku jakościowych win, przybywa nowych ciekawych producentów. A ja przedstawiam jednego z weteranów tamtejszej produkcji na niewielką skalę. Jakość w porządku, ceny też. Zapraszam do lektury: http://literkibutelkikilometry.blogspot....orski.html
Odpowiedz
(09-06-2023, 15:48)Remik napisał(a): Dzisiaj zapraszam do lektury o winie nietypowym. O kadarce, ale białej. Południe Węgier, gorący i suchy region winiarski Hajós-Baja i tradycyjna, dzisiaj niszowa wersja kadarki winifikowanej tak, żeby dała białe wino. Smacznie, prosto, niedrogo. Szczegóły w linku: http://literkibutelkikilometry.blogspot....-biao.html

Kekfrankosa też robi się na biało, ale trzeba wiedzieć gdzie. Znam z Egeru, gdzie pierwszy raz próbowałem. Ciekawe uczucie, bo w kieliszku białe (powiedzmy że tak nie do końca, bo jest lekko różowawe) a bukiet całkiem niekompatybilny. Pierwszy raz gdy piłęm, byłem poczęstowany bez informowania co to, uczucie zdezorientowania zmysłów było świetne Uśmiech
Odpowiedz
(07-09-2023, 15:21)ember napisał(a): Kekfrankosa też robi się na biało, ale trzeba wiedzieć gdzie. Znam z Egeru, gdzie pierwszy raz próbowałem. Ciekawe uczucie, bo w kieliszku białe (powiedzmy że tak nie do końca, bo jest lekko różowawe) a bukiet całkiem niekompatybilny. Pierwszy raz gdy piłęm, byłem poczęstowany bez informowania co to, uczucie zdezorientowania zmysłów było świetne Uśmiech

Blanc de Noirs to dość znana technika i tradycja. Tyle że dzisiaj w kraju winiarskim dość rzadko stosowana, bo w zasadzie po co, skoro w każdym regionie ma się odmiany białe w sporej skali zbiorów. Robi się z tego ciekawostkę dla konsumentów lubiących niszowe dziwactwa. Z kekfrankosa to mniej dziwi, bo uprawia się go aż 7500 ha, czyli nietrudno o nadwyżkę do winifikowania na biało. Kadarka to tylko 270 ha na Węgrzech, więc trochę to zaskakuje, ale w tamtym regionie wchodzi w grę tradycja robienia takich trunków. Kiedyś pisałem o zrobieniu na biało na Węgrzech wina z pinot noir: http://literkibutelkikilometry.blogspot....yczny.html Zgadzam się, że to specyficzne odczucie przy konsumpcji, bo zupełnie wbrew przyzwyczajeniom i skojarzeniom.
Odpowiedz
Tym razem na blogu polecam dobry adres na kadarkę w Szekszárdzie. Dobra jakość, niedrogo, winiarz zafascynowany tą odmianą, owoce krzewów posadzonych prawie 90 lat temu. Zupełne zaprzeczenie stereotypów związanych z tą odmianą i całkowite przeciwieństwo marnej jakości win, które trafiają pod tą nazwą do Polski. Szczegóły na blogu, zapraszam do lektury: http://literkibutelkikilometry.blogspot....iarza.html
Odpowiedz
Dzisiaj zabieram chętnych do chyba najbardziej podupadłego węgierskiego regionu winiarskiego – w Góry Bukowe. Przedstawiam jednego z garstki odnowicieli jakościowego winiarstwa w tamtej okolicy. I jego dwie udane butelki. Zapraszam do lektury: http://literkibutelkikilometry.blogspot....inach.html
Odpowiedz
Choć lato już minęło, polecam świeżego, smacznego rieslinga z południowego brzegu Balatonu.

http://www.niewinnepodroze.pl/podmaniczk...-balatonu/
[Obrazek: Blog-o-winie-Podmaniczky-Riesling-665x886.jpg]
Odpowiedz
(09-10-2023, 10:12)NiewinnePodroze napisał(a): Choć lato już minęło, polecam świeżego, smacznego rieslinga z południowego brzegu Balatonu.

http://www.niewinnepodroze.pl/podmaniczk...-balatonu/
[Obrazek: Blog-o-winie-Podmaniczky-Riesling-665x886.jpg]

Nazwa jak orawskie przekleństwo "basam teremtete!" Szeroki uśmiech
Odpowiedz
Powakacyjnych, winiarskich wspominek ciąg dalszy - wciąż nie opuszczam Balatonu, acz przenoszę się na jego północną część - do Badacsony, skąd pochodzi smaczne, organiczne kéknyelű od Szászi Birtok. 

http://www.niewinnepodroze.pl/szaszi-bad...ch-wzgorz/
[Obrazek: Blog-o-winie-Szaszi-Keknyelu-2022.jpg]
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Restauracje węgierskie w Polsce fvg 83 77,009 09-08-2022, 22:14
Ostatni post: Waldek
  Najlepsze cukiernie węgierskie w 2022 Waldek 0 661 12-06-2022, 11:47
Ostatni post: Waldek
  Węgierskie wody mineralne Kamjon 14 20,641 31-01-2019, 23:03
Ostatni post: Slavekk
  Potrawy węgierskie - godne polecenia Dora_hu 91 120,109 30-01-2017, 7:19
Ostatni post: Sztasek
  Węgry - kraj winogron i wina Klimaty Węgierskie 16 20,981 19-10-2016, 21:47
Ostatni post: Sztasek



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości