Ciekawą alternatywą dla ludzi posiadających konta w Aliorze (lub też nie, o czym zaraz) jest internetowe konto Alior Sync. Mamy tutaj 0zł za prowadzenie, 0zł za kartę i darmowe wypłaty w bankomatach za granicą. Oprócz Synca mam konto mBankowe, w którym za taką usługę należy dodatkowo płacić. Nie wiem jak długo Alior utrzyma takie warunki, ale pocieszające jest to, że wprowadzone zostały stosunkowo niedawno (na początku wypłata z zagranicznego bankomatu = 5zł).
Jedyna kwestia, która może zmartwić niektórych, to brak oddziałów stacjonarnych. Wpłata na konto Sync z punktu Alior Banku okraszona jest 1% prowizją. Pocieszeniem może być tu wspomniane konto w Aliorze - czy to darmowe do opłat (najlepiej bez karty, bo wypłaty z bankomatów są płatne) czy "normalne". Wtedy przez internet wysyłamy przelew, który po paru minutach jest już na koncie lub idziemy do oddziału, pokazujemy dowód i podajemy numer syncowego konta.
Dlaczego nie mówię tu o darmowych przelewach z innych banków? Otóż dzisiaj wpłacałem kasę na synca dość późno (ok. 15-16) i w przypadku wpłaty z inny rachunek musiałbym czekać prawdopodobnie do poniedziałku. Ewentualnie można przelewać ekspresowym - standardowo 5zł z innych banków - ale musiałbym tak czy siak wpłacić na mBankowe konto (a tego nie używam stąd pustki ), co i tak łącznie wyniosłoby parę złotych mniej niż kwota prowizji zapłaconej Alior Bankowi. Po powrocie z Budapesztu zakładam Aliorowe konto, więc ominą mnie wszelkie opłaty...
Ja się - póki co - nie zawiodłem i polecam takie rozwiązanie.
Jedyna kwestia, która może zmartwić niektórych, to brak oddziałów stacjonarnych. Wpłata na konto Sync z punktu Alior Banku okraszona jest 1% prowizją. Pocieszeniem może być tu wspomniane konto w Aliorze - czy to darmowe do opłat (najlepiej bez karty, bo wypłaty z bankomatów są płatne) czy "normalne". Wtedy przez internet wysyłamy przelew, który po paru minutach jest już na koncie lub idziemy do oddziału, pokazujemy dowód i podajemy numer syncowego konta.
Dlaczego nie mówię tu o darmowych przelewach z innych banków? Otóż dzisiaj wpłacałem kasę na synca dość późno (ok. 15-16) i w przypadku wpłaty z inny rachunek musiałbym czekać prawdopodobnie do poniedziałku. Ewentualnie można przelewać ekspresowym - standardowo 5zł z innych banków - ale musiałbym tak czy siak wpłacić na mBankowe konto (a tego nie używam stąd pustki ), co i tak łącznie wyniosłoby parę złotych mniej niż kwota prowizji zapłaconej Alior Bankowi. Po powrocie z Budapesztu zakładam Aliorowe konto, więc ominą mnie wszelkie opłaty...
Ja się - póki co - nie zawiodłem i polecam takie rozwiązanie.