13-11-2013, 21:28
Jedzenie - powinno wystarczyć tyle ile w Polsce, też można drożej, ale można i taniej.
Wycieczki - wszystko zależy od tego, co sobie człowiek zaplanuje. Pewnie najwięcej (albo całkowicie) będziesz się poruszał po samym Budapeszcie, więc trzeba sobie przeliczyć, czy lepiej kupić bilet 72-godz. na komunikację miejską (4150 HUF), czy np. 24-godzinny (1650 HUF) i wspomagać się jednorazowymi (350 HUF lub 3000 HUF za bloczek 10 szt.). Biorąc pod uwagę, że to grudzień (czyli zimno) i że do dyspozycji są całe 4 dni można pokusić się o zwiedzanie kilku muzeów lub wizytę na termach, co pewnie spowoduje spędzenie co najmniej połowy dnia w mniej więcej jednym miejscu.
Wycieczki - wszystko zależy od tego, co sobie człowiek zaplanuje. Pewnie najwięcej (albo całkowicie) będziesz się poruszał po samym Budapeszcie, więc trzeba sobie przeliczyć, czy lepiej kupić bilet 72-godz. na komunikację miejską (4150 HUF), czy np. 24-godzinny (1650 HUF) i wspomagać się jednorazowymi (350 HUF lub 3000 HUF za bloczek 10 szt.). Biorąc pod uwagę, że to grudzień (czyli zimno) i że do dyspozycji są całe 4 dni można pokusić się o zwiedzanie kilku muzeów lub wizytę na termach, co pewnie spowoduje spędzenie co najmniej połowy dnia w mniej więcej jednym miejscu.