31-05-2014, 5:25
Witamy, witamy. Za Karpatami klimat jest nieco bardziej sprzyjający (19 lat temu w drodze powrotnej z Lazurowego Wybrzeża gdzieś w Austrii wjechaliśmy w deszcz i mgłę, i kolega mówi: No to wracamy do piwnic Europy... ). Oprócz basenów Węgry mają jeszcze Budapeszt, Balaton i winnice. Gdyby i tam padało, to na pewno deszczu nie będzie w jaskiniach Aggtelek, choć piwniczny nastrój was tam nie ominie. Czytać forum, czytać i pytać. Dowiecie się, że można się zakręcić na punkcie Węgier i możliwe, że za dwa lata na Słowacji jedyną interesującą was rzeczą będzie winieta teleportacyjna.