18-07-2012, 7:38
(24-05-2012, 11:40)Maniek napisał(a): Soproni i Arany Ászok miałem nieszczęście pić + parę innych, których już nazw nie pamiętam. No cóż, to po prostu sikacze i tyle w tym temacie.
No, Soproni jak widać dzieli publiczność Mi smakowało. Ciekawym węgierskim trunkiem jest gorzki likier Unicum w charakterystycznych kulistych butelkach z białym krzyżem na etykiecie.
Co sądzicie o palinkach? Czy któreś zasługują na szczególną uwagę - może morelowe z Kecskemét?