przysłowie węgierskie o Słowaku i kaszy
#5
(12-09-2015, 7:32)eplus napisał(a): Słaby jestem z historii, ale słowacka tożsamość narodowa wykształciła się i upowszechniła chyba nie tak dawno, sądzę, że na pewno nie przed Wiosną Ludów, a może w czasie WW2 i niesławnego księdza Tiso. Nie przed wiekami. Dwa tygodnie temu na kempingu ktoś z Polski zagadnął Słowaka, czy był kiedyś Czechosłowakiem, koleś trochę się zjeżył, powiedział coś w sensie, że zawsze był Słowakiem, od urodzenia, wolałem nie podsłuchiwać, żeby nie być świadkiem w sądzie w razie rozróby. Oczko

Nie wiem jak dziś, bo dawno nie gadałem ze Słowakami na takie poważne sprawy Oczko
Oni wydaje mi się, że mają coś cenniejszego niż poczucie narodowe, oni mają silną tożsamość lokalną.
Pamietam jak z 20 lat temu, gdy jeszcze nie ogarniałem takich niuansów, pewna sympatyczna babcia, u której gościłem (w zapadłej w górach wiosce w centralnej Słowacji) opowiadała ze gościła we wakacje wnuczęta z Bratysławy, które to w ciągu dwóch miesięcy jak to się wyraziła (!) "zepsuły sobie język słowacki". I mówiła to z dumą i uśmiechem na twarzy. "Bo my tu mówimy po szarissku".
Tyle prowincja, natomiast stolica czy większe miasta pewnie sa w dużej mierze "słowackie". To, że Słowacja powstała całkiem niedawno to nic nie szkodzi, oni odwołuj się do tradycji Wielkiej Morawy i w sumie mają to tego prawo.
pzdr.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: przysłowie węgierskie o Słowaku i kaszy - przez ember - 12-09-2015, 12:38

Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wegierskie imiona Ribizli 37 132,079 23-05-2019, 11:25
Ostatni post: jungisa
  Japońsko-węgierskie pokrewieństwo językowe Paskin 5 6,664 27-04-2013, 20:14
Ostatni post: Tudós



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości