26-06-2017, 14:27
(07-04-2013, 15:41)Tudós napisał(a): Ja osobiście polecam jeszcze malutkie ruiny w Sirok na północ od Egeru.
Tak właśnie zastanawiam się czemu na południu nie ma tylu zamków i ruin (Szeged,Pécs ) i przypominam sobie z historii, że wpływ na to ma położenie (brak górzystych terenów) i historia tego terenu (granica państwa przebiegała bardziej na południe, wtedy przebiegała bardziej na południe, zamki kresowe - végvár rendszer).
"Odświeżam" trochę stary temat, ale akurat wakacje się zaczynają, sporo osób jedzie w okolice Egeru, więc wspieram Tudosa i polecam zamek Sirok. Są to moim zdaniem atrakcyjne ruiny i świetny punkt widokowy. Gdy byłem tam kilka lat temu trwały właśnie jakieś prace i prawdopodobnie teraz, co potwierdza info na tej stronie:
http://www.gyongyos-matra.hu/pl/info/war...sirok.html, o zakończonej rekonstrukcji zamieszczone foto pokazuje jakieś wystawione sprzęty wojenne, których wcześniej nie było, więc ewidentnie pojawiła się jakaś muzealna ekspozycja. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu można chodzić swobodnie między zamkowymi murami, co dodaje atrakcyjności. Z zamkowego wzgórza roztacza się piękny widok, podobno przy ładnej pogodzie można zobaczyć słowackie szczyty. Widzę na podlinkowanej stronie, że wprowadzono bilety wstępu na zamek, ceny na szczęście nie są wygórowane, warto wydać te parę zet, czy raczej Ft. Gdy ja tam byłem płatny był tylko parking u podnóża góry. Z parkingu na sam zamek prowadzi asfaltowa droga, niby łatwa, ale dzieci, bądź starsze osoby mogą się trochę zmęczyć takim spacerkiem ok. 2 km cały czas wyraźnie pod górę, za to powrót na parking jest już z górki
Będąc w okolicach Egeru(lub jadąc na baseny w Egerszalok, czy Demjen) warto podjechać do Sirok.