13-09-2017, 13:48
Odpowiadam po dwóch latach, ale jobb későn mint soha
Cóż można napisać o tych studiach - na pewno nie zmieści się to w jednym poście. Przede wszystkim - cudowna, rodzinna atmosfera kierunku. Nie ma tu złośliwych wykładowców, wszyscy chętnie służą pomocą, dzielą się wiedzą, godny pochwały jest rewelacyjny kontakt mailowy - w razie wątpliwości zawsze można skonsultować się z wykładowcami właśnie przy użyciu internetu. Jeśli chodzi o samą naukę języka - tylko pierwsze pół roku jest dziwne, później człowiek się przyzwyczaja i ten węgierski nie brzmi tak strasznie. W ciągu dwóch lat opracowaliśmy całą gramatykę, kolejne lata to przede wszystkim praca nad stylistyką oraz nauka słownictwa specjalistycznego z różnych dziedzin. Duży nacisk kładzie się też na naukę literatury i historii Węgier. Drugim językiem ugrofińskim jest estoński, którego uczymy się od drugiego roku studiów licencjackich. Od trzeciego roku zmniejsza się liczba studentów, bo większość wyjeżdża na półroczne lub roczne stypendia, także nauka w kameralnej grupie
Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to daj znać, postaram się odpowiedzieć szybciej niż za dwa lata
Cóż można napisać o tych studiach - na pewno nie zmieści się to w jednym poście. Przede wszystkim - cudowna, rodzinna atmosfera kierunku. Nie ma tu złośliwych wykładowców, wszyscy chętnie służą pomocą, dzielą się wiedzą, godny pochwały jest rewelacyjny kontakt mailowy - w razie wątpliwości zawsze można skonsultować się z wykładowcami właśnie przy użyciu internetu. Jeśli chodzi o samą naukę języka - tylko pierwsze pół roku jest dziwne, później człowiek się przyzwyczaja i ten węgierski nie brzmi tak strasznie. W ciągu dwóch lat opracowaliśmy całą gramatykę, kolejne lata to przede wszystkim praca nad stylistyką oraz nauka słownictwa specjalistycznego z różnych dziedzin. Duży nacisk kładzie się też na naukę literatury i historii Węgier. Drugim językiem ugrofińskim jest estoński, którego uczymy się od drugiego roku studiów licencjackich. Od trzeciego roku zmniejsza się liczba studentów, bo większość wyjeżdża na półroczne lub roczne stypendia, także nauka w kameralnej grupie
Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to daj znać, postaram się odpowiedzieć szybciej niż za dwa lata