ja polecam najpierw Transfogaraska od polnocy - a potem Transalpine od poludnia [tu mala uwaga: jej polnocny odcinek Obarsia Lotrului - Sebes to wlasciwie sam las, nie ma tam nic ciekawego, wiec spokojnie mozna go ominac i nie straci sie na tym wiele]. Aha, najlepiej rozbic zwiedzanie tych tras na 2 dni - w jeden dzien TF, w drugi TA - wtedy da sie zobaczyc wszystko, co ciekawe wzdluz tych drog, moze nawet pochodzic troche po gorach w okolicy Transfogaraskiej.
A jesli ktoras z tych szos ma byc juz punktem na powrocie do domu - to zdecydowanie lepiej, zeby wracac przez Transalpine :)
A jesli ktoras z tych szos ma byc juz punktem na powrocie do domu - to zdecydowanie lepiej, zeby wracac przez Transalpine :)