16-09-2012, 15:18
no cóż, ta strona zbyt wiele sensu nie ma. ale przypomniało mi się, jak kiedyś poszedłem do szkitaboltu [taki sklep z różnymi huńskimi gadżetami dla prawdziwych Węgrów - chciałem sobie kupić coś z rowaszem] i byłem świadkiem takiej rozmowy klienta ze sprzedawczynią [tłumaczę z pamięci]:
- dzień dobry!
- szczęść Boże!
- chciałbym kupić koszulkę z imieniem.
- bardzo proszę. a jakie imię?
- Péter.
- a, to nie ma! my mamy tylko koszulki z prawdziwymi węgierskimi imionami: Árpád, Attila, Bendegúz... a skąd pan jest?
- jestem Australijczykiem.
- Australijczykiem? nie ma takiego narodu! można być z Australii, ale nie Australijczykiem! pan jest Węgrem z Australii, tak?
- dzień dobry!
- szczęść Boże!
- chciałbym kupić koszulkę z imieniem.
- bardzo proszę. a jakie imię?
- Péter.
- a, to nie ma! my mamy tylko koszulki z prawdziwymi węgierskimi imionami: Árpád, Attila, Bendegúz... a skąd pan jest?
- jestem Australijczykiem.
- Australijczykiem? nie ma takiego narodu! można być z Australii, ale nie Australijczykiem! pan jest Węgrem z Australii, tak?
: Ɔ(X)И4M :