28-02-2022, 22:47
To zdjęcie zrobił mój kolega - F15 zawraca na ręcznym.
A co do tego, że węgierski rząd absurdalnie trzyma się klamki upadającego satrapy - może zapytalibyśmy bratanków, czy przepuściliby broń do Polski, jak w 1920? My ją przekażemy dalej.
Tego F15 słychać prawie cały czas, szczególnie w nocy, i jakoś dziwnie wczuwam się w tego pilota. Jeśli tankuje w powietrzu, to musi latać parę godzin - czy mu się nie nudzi, czy nie marznie? Dźwięk jego silnika, a wcześniej lądujących w Jasionce transportowców podnoszą nas na duchu, nie jesteśmy sami. Dziś mijałem kolumnę wojskową, chyba zza oceanu, nie wyglądali na naszych. Jeśli pierwsze dwa dni były dla wszystkich szokiem, zwłaszcza wobec obecności rosyjskich czołgów na Białorusi, to na dziś myślę, że Ukraińcy pokazali światu, że potrafią się bić, a rosyjskie wojsko nie ma startu do sił NATO, skoro Kozacy roznoszą ich na butach.
A co do tego, że węgierski rząd absurdalnie trzyma się klamki upadającego satrapy - może zapytalibyśmy bratanków, czy przepuściliby broń do Polski, jak w 1920? My ją przekażemy dalej.
Tego F15 słychać prawie cały czas, szczególnie w nocy, i jakoś dziwnie wczuwam się w tego pilota. Jeśli tankuje w powietrzu, to musi latać parę godzin - czy mu się nie nudzi, czy nie marznie? Dźwięk jego silnika, a wcześniej lądujących w Jasionce transportowców podnoszą nas na duchu, nie jesteśmy sami. Dziś mijałem kolumnę wojskową, chyba zza oceanu, nie wyglądali na naszych. Jeśli pierwsze dwa dni były dla wszystkich szokiem, zwłaszcza wobec obecności rosyjskich czołgów na Białorusi, to na dziś myślę, że Ukraińcy pokazali światu, że potrafią się bić, a rosyjskie wojsko nie ma startu do sił NATO, skoro Kozacy roznoszą ich na butach.