07-07-2023, 8:56
(06-07-2023, 14:08)Waldek napisał(a):(06-07-2023, 12:28)Jawa125 napisał(a): (...)
To może rozwiązaniem jest znalezienie znajomego, który ma działalność gospodarczą i jest zarejestrowany w VAT-EU (oficjalnie posiada PL NIP).
Wówczas Węgierska Poczta go obsłuży. Tylko nie wiem co jest z cłem od przesłanych znaczków.
Następne rozwiązanie to zakupy osobiste.
Dziękuję bardzo :-)
Widzę już, że pomysł z zakupem osobistym odpada, bo potrzebuję tych znaczków od 2008, a w okienku gwarantują tylko dwa lata wstecz, nawet w tym specjalnym sklepiku w Budapeszcie.
Pomysł ze znalezieniem VAT-owca wydaje się bardzo obiecujący, nawet jak naliczą cło (teoretycznie najbliższa kategoria celna to 97 - przedmioty kolekcjonerskie i stawka na nią wewnątrz UE jest 0%), to i tak będzie to ułamek tego, co naliczają sobie centrale filatelistyczne.
Na pewno nie znajdę nikogo, kto para się importem towarów zza granicy, prędzej to będzie ktoś, kto prowadzi szeroko pojętą działalność usługową na terenie Polski, ale jak rozumiem nie ma to żadnego znaczenia. Pytanie więc - chociaż nie wiem, czy na to forum - czy nie wpakuję kogoś w jakieś papierowe koszmary typu wypełnianie na koniec roku siedmiu dodatkowych deklaracji podatkowych? Po za tym jaką część danych tej osoby muszę wpisać - czy wystarczy tylko NIP, czy żeby to było zgodne z prawem, muszą być jej pełne dane kontaktowe?