30-10-2023, 12:15
(18-10-2023, 16:57)czesieko napisał(a): No niby masz rację, ale mam na myśli tych, którzy od dawna mieszkają za granicą i nie wrócą. Z odległości wiele rzeczy widzą inaczej i nie zrozumieją nas, którzy na co dzień zmagamy się z rzeczywistością. Tylko jak to oddzielić ? Np. moja córka od 20 lat mieszka w DE, nie myśli o powrocie, a poglądy wyrabia sobie na podstawie tego co słyszy w ich mediach - nie docierają do niej nasze argumenty i tłumaczenia.
Skąd wiadomo, że ci co "od dawna mieszkają za granicą" nie wrócą? Jakie kryterium poza Twoim czy moim przekonaniem, że tak będzie?
Sam mam w rodzinie żony taki egzemplarz - dziewczyna wyjechała jako 2,5 roczne dziecko w 1981 roku z rodzicami.
Od lat w Kanadzie, wyglądało że sobie nieźle radzi w branży nieruchomości i... bum. Od czerwca br. mieszka w Polsce.
A te osoby z tzw. pierwszych stron gazet, co na starość przy pogarszającym się zdrowiu, nagle pałają patriotyzmem, głownie do naszej, marnej bo marnej, ale jednak bezpłatnej służby zdrowia.

Mało takich powrotów było?
Ja bym przyjął, że córka swój rozum ma, a i dostęp do bardziej obiektywnych mediów. Tak, że tego...
