Bardzo jest to możliwe, zważywszy, że sąsiedni "język chiński" także nie jest jednolity, a jego dialekty mogą się różnić, w zależności od położenia, bardziej, niż język polski od portugalskiego. Ostatnimi czasy słyszałem jednak wiele głosów, że Japończycy to naród niebywale jednolity, a w Japonii nie ma w zasadzie żadnych mniejszości (poza Ajnami, którzy chyba już wymarli). Alfabety oczywiście są tam różne, ale czy języki? I czy nie ma tam czegoś, co można przyrównać do niemieckiego Hochdeutscha?
Bowiem jeśli jest, to raczej na nim Winkler mógł bazować przy swoich pracach.
Bowiem jeśli jest, to raczej na nim Winkler mógł bazować przy swoich pracach.