05-05-2013, 23:05
Ja przez góry Bukowe pojechałem pomimo usilnych nawoływań "Krzycha" zupełnie w kierunku Słowacji i granice przekraczałem gdzieś chyba w Hostovce i dalej do Koszyc. Oj drogi to tam wcale miejscami nie było tylko góry, drzewa i zakręty a gdy dojechałem do jakiejś miejscowości to wydawało mi się że jestem we wsi z Konopielki tak się ludzie dziwili obcą rejestracją. Było to dwa lata temu a moja rodzina do dzisiaj to wspomina i pierwsze po przekroczeniu granicy kupują mi vinietkę na autostrady aby mi głupie pomysły do głowy nie przychodziły.