Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.07.2017
Reputacja:
0
Witam. Wyjazd nad Balaton tuż tuż a my zapomnieliśmy o dowodach/ paszportach dla dzieci Sami mamy aktualne dowody osobiste, wyrobiliśmy dla całej rodziny Karty EKUZ., ubezpieczenia na podróż itd. Mam pytanie co w sytuacji kiedy skontroluje nas policja, jakie są kary. Czy po prostu odpuścić wyjazd . Miał ktoś taka sytuacje.Pozdrawiam
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 5
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
192
Jeszcze nigdy Policja nie sprawdzała mi dokumentów dzieci bo i po co ? Nie mogliście wyrobić dla dzieci Karty EKUZ bez dokumentów raczej.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.07.2017
Reputacja:
0
Do EKUZA nie jest potrzebny dowód osobisty tylko pesel dziecka a EKUZY mamy tylko te dowody tożsamości. Nawet mamy zaświaidczenie z UG o złożeniu stosownego wniosku i oczekiwanie na wydanie dowodu osobistego.
Liczba postów: 6,291
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,580
(21-07-2017, 7:26)hagis79 napisał(a): Witam. Wyjazd nad Balaton tuż tuż a my zapomnieliśmy o dowodach/ paszportach dla dzieci Sami mamy aktualne dowody osobiste, wyrobiliśmy dla całej rodziny Karty EKUZ., ubezpieczenia na podróż itd. Mam pytanie co w sytuacji kiedy skontroluje nas policja, jakie są kary...
O policji i karach nie myślcie ... i będzie w porządku.
Rozumiem, że karty EKUZ i ubezpieczenia na podróż mają też dzieci. Weźcie ze sobą świadectwa urodzenia dzieci i kilka rodzinnych, aktualnych fotek razem z dziećmi takich, na których dokładnie widać wszystkie twarze.
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 5
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
192
(21-07-2017, 8:10)hagis79 napisał(a): Do EKUZA nie jest potrzebny dowód osobisty tylko pesel dziecka a EKUZY mamy tylko te dowody tożsamości. Nawet mamy zaświaidczenie z UG o złożeniu stosownego wniosku i oczekiwanie na wydanie dowodu osobistego.
Jak macie EKUZA to porostu jedzcie. Ja nawet tego nigdy nie wyrabiałem bo myślałem że trzeba dowody dzieci a mam tylko dowód dla jednego. Z Węgier jest tak blisko że 3 godziny i jesteś w PL jak by co.
Liczba postów: 265
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.02.2017
Reputacja:
94
Jeśli się nic nie przytrafi, to się skończy na niczym, ale w razie wpadki /przypadkowa kontrola policyjna, konieczność skorzystania z wizyty lekarskiej, itp,/ zaczną się problemy. Duże, jeśli dzieci są niepełnoletnie. W najlepszym wypadku długotrwałe czekanie na komisariacie ileś tam godzin w celu ustalenia tożsamości. Mniej więcej w całej Europie działa to podobnie.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.07.2017
Reputacja:
0
Dziękuję za pomoc i cenne wskazówki . Zona i dzieci nie odpuszczają wiec nie pozostaje nic innego jak jechać. Pozdrawiam serdecznie.
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 5
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
192
(21-07-2017, 8:22)blackberry napisał(a): Jeśli się nic nie przytrafi, to się skończy na niczym, ale w razie wpadki /przypadkowa kontrola policyjna, konieczność skorzystania z wizyty lekarskiej, itp,/ zaczną się problemy. Duże, jeśli dzieci są niepełnoletnie. W najlepszym wypadku długotrwałe czekanie na komisariacie ileś tam godzin w celu ustalenia tożsamości. Mniej więcej w całej Europie działa to podobnie.
Czy miałeś kiedyś sprawdzane dokumenty pasażerów podczas kontroli policyjnej ?
Liczba postów: 265
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.02.2017
Reputacja:
94
21-07-2017, 8:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2017, 8:48 przez blackberry.)
Tak miałem, całkiem niedawno, Węgrzy zatrzymywali każde auto i sprawdzali dokumenty, nie wiem, czy kogoś szukali, czy mieli jakiś inny powód, ale to spotkało mnie raz pierwszy. Dmuchać nie musiałem, nie chcieli dokumentów od samochodu, chcieli tylko ID moje i pasażerki. Co nie zmienia faktu, że też mi się zdarza nie zabrać dokumentów z domu i pojechać na weekend na Węgry;-)
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 5
Dołączył: 24.05.2016
Reputacja:
192
21-07-2017, 9:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2017, 9:19 przez Tomeq.)
(21-07-2017, 8:44)blackberry napisał(a): Tak miałem, całkiem niedawno, Węgrzy zatrzymywali każde auto i sprawdzali dokumenty, nie wiem, czy kogoś szukali, czy mieli jakiś inny powód, ale to spotkało mnie raz pierwszy. Dmuchać nie musiałem, nie chcieli dokumentów od samochodu, chcieli tylko ID moje i pasażerki. Co nie zmienia faktu, że też mi się zdarza nie zabrać dokumentów z domu i pojechać na weekend na Węgry;-)
Oczywiście, że takie coś może się zdarzyć jak np. jedzie w samochodzie pięciu podejrzanych typków albo kogoś poszukują ale jak jedzie rodzina z dziećmi i widać że jadą na wypoczynek to raczej nikt kontrolował szczegółowo nie będzie. Oczywiście lepiej mieć zawsze wszystko ok. Ja pojadę też bez dokumentów na dziecko za niedługo Ważne żeby jechać przepisowo i nie narażać się na kontrole i powinno być wszystko ok.
|