Wtrące tutaj swoje trzy grosze. Z tego co zaobserwowałam podczas wyjazdów na Węgry (ostatni w zeszłym miesiącu) to mogę wynieść kilka wniosków. Porównując tamtejsze ceny do naszych:
- Paliwo jest droższe (średnio +1zł/litr).
- Ceny produktów spożywczych są według mnie wyższe (nigdy nie zapomnę herbat owocowych Teekanne w sklepie bardzo popularnej sieci "CBA" za ok. 12zł/paczka :/, dodam, że u nas takowa kosztuje w granicach 5-7zł/paczka).
- Kosmetyki są zdecydowanie tańsze! (sczególnie te do makijażu
), można sobie też porównać np. Katalogi Avon online Polski i Węgierski.
- Mam wrażenie, że ceny win były niższe, niż u nas.
- Strasznie, ale to strasznie nie lubię tamtejszych McDonaldsów i tym podobnych. Moim zdaniem ceny są kosmiczne
Za 2 zestawy x(jakaś trochę lepsza kanapka, małe frytki + średni napój) w Budapeszcie zapłaciłam 47 zł :/ Nie wiem jak w innych miastach Polski, ale w Katowicach za to samo zapłaciłabym o połowę mniej.
- Ceny wynajmu mieszkań są niższe niż w Polsce (mam na myśli Budapeszt w porównaniu do Krakowa czy Warszawy).
- Komunikacja miejska jest dosyć kosztowna a kary za brak posiadania biletu kilkakrotnie większe niż u nas.
- Usługi Pocztowe są tańsze.
W każdym razie wydaje mi się, że w podsumowaniu ceny życia na Węgrzech są porównywalne do tych tutaj. Odradzam jednak robienie zakupów w sklepach CBA (które lubię jedynie za ładny wystrój, porządek na półkach i miłą obsługę) na rzecz większych hipermarketów bądź dyskontów, jeżeli ktoś planuje zostać tam na dłużej.
Mam też pytanie, czy orientuje się ktoś ile wynoszą tam ceny za prąd/wodę/internet itp.? w skali miesiąca na jedną osobę, np. w Budapeszcie?