Covid-19 na Węgrzech

[maj0nez]

Strasznie dużo niewiadomych i to jest problem.

[josef.svejk]

Strasznie dużo niewiadomych i to jest problem.

https://www.egerhirek.hu/2020/08/21/orba.../egerhirek

[TomekM]

Strasznie dużo niewiadomych i to jest problem.

https://www.egerhirek.hu/2020/08/21/orba.../egerhirek

A po naszemu można?

[LK1]

Nam się udało, tzn mam nadzieje że się udało, bo niepotrzebnie w ostatni wieczór poszliśmy do dużego klubu z mnóstwem osób, większości turystów, ale nie byliśmy tam zbyt długo. Sam Budapeszt trochę smutny, jak się widzi te pustostany czy pozamykane różne sklepiki, chyba zbankrutowały.Turystów niewielu, co akurat dla nas było plusem, dla Węgrów tragedią, tak nam mówiła pani, dająca klucze do apartamentu.

Z tego co mówiła, w Budapeszcie tematu wirusa praktycznie nie ma, aczkolwiek byłem pozytywnie zaskoczony, bo zdecydowana większość Węgrów nosi maski w komunikacji czy w sklepie, mimo iż nie spotkałem się by ktoś to sprawdzał. O jakichkolwiek środkach odkażających można zapomnieć. Gdzie nie jest tak że Budapeszt wyludniony. Kluby pełne, knajpy/ogródki też, ale gołym okiem jednak widać że turystów jest o wiele mniej.

Wyjazd na spontanie, bo właśnie obawiam się że zaraz większość się będzie znów zamykać, zresztą już się sporo krajów zamyka/kwarantanny/testy itp.

[Misiek76]

Ja byłem w pierwszym tygodniu sierpnia nad Balatonem i było generalnie super (no może poza pokojem w hostelu w którym mieszkaliśmy z kolegą który bardziej przypominał celę w jakimś klasztorze ale nie ważne)
Teraz na początku września planuję sam jechać do Budapesztu na tydzień i stamtąd zrobić objazdówkę do Miszkolca , Debreczyna i Gyor . Bilet mam kupiony (jadę Flixbusem z Krakowa) ale ostatnie doniesienia które tutaj są prezentowane mnie mocno niepokoją że ten wyjazd do skutku nie dojdzie - choć mam nadzieję że nic złego w sensie zamknięcia granic się nie stanie . Po prostu trzeba cierpliwie poczekać - szkoda że Premier Orban w ostatniej jego wypowiedzi powiedział coś ale w zasadzie bez żadnych konkretów przez co w zasadzie do ostatniej chwili nie wiadomo co będzie a ludzie w tym ja mają porezerwowane bilety , noclegi i w zasadzie są w stanie zawieszenia . Trochę to nie fair , no ale co zrobić . Trzeba cierpliwie poczekać

[LK1]

Tutaj bardziej zależy co będzie u nas bo tak się zdaje że jesteśmy na krawędzi i jest szansa że po prostu nas 'zbanują' bo cały czas rośnie. Obserwuj sytuacje bo może się tak zdarzyć, że wjechać się będzie dało, ale będziesz miał gruby problem by wrócić. Bo jak pójdzie 'ban' w trakcie Twojej bytności na Węgrzech, to Flixbus nie przyjedzie, by zabrać Was z powrotem.

[Misiek76]

Tutaj bardziej zależy co będzie u nas bo tak się zdaje że jesteśmy na krawędzi i jest szansa że po prostu nas 'zbanują' bo cały czas rośnie. Obserwuj sytuacje bo może się tak zdarzyć, że wjechać się będzie dało, ale będziesz miał gruby problem by wrócić. Bo jak pójdzie 'ban' w trakcie Twojej bytności na Węgrzech, to Flixbus nie przyjedzie, by zabrać Was z powrotem.

Na szczęście z powrotem nie wracam Flixbusem tylko Regiojetem przez Brno do Bohumina i potem via Katowice do Krakowa . Także jak dla mnie może nie przyjeżdżać Ważne by mnie zawiózł i żeby w trakcie pobytu bratankowie nie poczęstowali mnie kwarantanną bo wtedy będzie słabiutko (ja tam chętnie bym został ale podejrzewam że mój szef nie byłby z tego zadowolony ) Inna sprawa że według wcześniejszych zapowiedzi lista krajów ma być aktualizowana co dwa tygodnie a nie co miesiąc jak jest obecnie więc z racji że to wyjazd tygodniowy więc nie ma większego ryzyka ... Zresztą poczekajmy ... 
Tak analizowałem te wypowiedzi z ostatnich dni i odnoszę wrażenie że bardziej problemów z dostaniem się na Węgry będą mieli mieszkańcy południa Europy a nie północy ale to tylko moje dywagacje ...

[josef.svejk]

Tak to są rzeczywiscie twoje dywagacje. 
Prawdopodobnie od 1 września Węgry się zamkną. 
Teraz jest ostatni czas żeby wjechać i móc powrócić.

[josef.svejk]

Z tego co czytam, wynika, że tyczy się to obywateli Węgier a nie osób przyjezdnych. Tak czy inaczej trzeba czekać. Mam zaplanowany wyjazd na 6września i mam nadzieje że mi sie uda.

Myślę że 6 września nikt z Polski na Węgry nie wjedzie. Obostrzenia wchodzą prawdopodobnie 1 września.

[Misiek76]

Z tego co czytam, wynika, że tyczy się to obywateli Węgier a nie osób przyjezdnych. Tak czy inaczej trzeba czekać. Mam zaplanowany wyjazd na 6września i mam nadzieje że mi sie uda.

Myślę że 6 września nikt z Polski na Węgry nie wjedzie. Obostrzenia wchodzą prawdopodobnie 1 września.

Svejk Ty już lepiej nie myśl . Bo sam za przeproszeniem g*** wiesz a wprowadzasz tylko zamęt . Poczekaj do przyszłego tygodnia a nie się tu wymądrzasz i ludzi wkurzasz swoimi bezsensownymi wypowiedziami które powinieneś zachować dla siebie