Harkány
#1
Jako, że właśnie wróciłem z rodzinką z urlopu pozwolę sobie napisać parę zdań o kąpielisku w Harkany, miejscowość znajduje się ok. 20 km na płd. od Pecsu, prawie pod granicą Chorwacką, z Wa-wy to ok.1050 km, ale dojazd bardzo dobry, kąpielisko ma ponad 100letnią tradycję,
strona http://www.harkanyfurdo.hu jakby ktoś chciał popatrzeć,

Kąpielisko jest bardzo ładnie położone na terenie na prawdę dużego parku, nie było żadnego problemu żeby znaleźć sobie dogodne miejsce do rozłożenia się z gratami, nawet w weekend, w tygodniu można powiedzieć, że było wręcz pusto porównując do Hajduszeboszlo czy nawet popularnego wśród polaków Bogacsa, gdzie byliśmy w zeszłym roku. Kąpielisko składa się z części rekreacyjnej i leczniczej, bilet na całość kosztuje 2900huf, ale z dziećmi część lecznicza nie ma sensu - teoretycznie wstęp na nie jest od 14 roku życia, lub na wyraźne zalecenie lekarza, nie ma tam też żadnych atrakcji dla małolatów, na samo Strandfurdo bilet kosztuje 1400huf, po godz. 16 1000 huf, co nam się podobało- dzieci do 6 roku życia wchodzą za darmo (nasze chłopaki 5 i 3 lata),
Kąpielisko rekreacyjne składa się z trzech dużych basenów z rożną temperaturą wody oraz 50m basenu pływackiego, poza tym jest spory basen dla dzieci z dużym słoniem zjeżdżalnią, armatkami wodnymi, huśtawkami i paroma innymi gadżetami - nasze łebki były zachwycone (przynajmniej pierwsze 2-3 dni), dla trochę starszych dzieci atrakcji raczej mało, jest tylko jedna duża zjeżdżalnie (klasyczna z zakrętami) - dł. 110m, ale dość mocno wyeksploatowana (dość nierówno na łączeniach), plus, że jest w cenie biletu i zero kolejki było w tygodniu,
Kąpielisko lecznicze też z ciekawości raz zaliczyliśmy, są dwa duże baseny zewnętrzne oraz kilka pod dachem - ta część kąpieliska zdecydowanie była bardziej oblegana przez osoby starsze - Harkany to uzdrowisko, które ponoć jest węgierską mekką reumatyków i osób rehabilitujących się po kontuzjach,
Poza tym standard, mnóstwo różnych eteremów i barów oferujących wszystko, co potrzeba, aby spędzić cały dzień na basenach, sklepiki ze sprzętem pływackim i pamiątkami, boiska do nogi, siatkówki plażowej, duże szachy jakie można było spotkać także w naszych parkach zdrojowych, ceny wydawały nam się niewygórowane (np. lody 200 huf gała 7dkg, piwko 400-500, naleśniki - 3szt. 500, menu dnia - zupa plus drugie do wyboru z dwóch, trzech pozycji 1200 chyba, bo akurat nie korzystaliśmy, porcje duże)

Ogólne wrażenie bardzo dobre, kąpielisko generalnie zadbane i czyste, piękna roślinność, bardzo polecam rodzinom z małymi dziećmi, samo miasteczko również zadbane i bardzo spokojne,
Odpowiedz
#2
Jedno z najpopularniejszych miast uzdrowiskowych na Węgrzech, położone ok. 10 km od granicy z Chorwacją. Znajduje się tu słynne kąpielisko termalne, odwiedzane w ciągu roku przez tłumy turystów. W mieście nie ma zbyt wielu atrakcji, ale można je traktować jako bazę wypadową, gdyż łatwo znaleźć tu nocleg i niezłą restaurację, a w promieniu 25 km znajduje się wiele miejsc wartych zobaczenia.
Odpowiedz
#3
(28-10-2014, 23:12)adamk76 napisał(a): Jedno z najpopularniejszych miast uzdrowiskowych na Węgrzech, położone ok. 10 km od granicy z Chorwacją. Znajduje się tu słynne kąpielisko termalne, odwiedzane w ciągu roku przez tłumy turystów. W mieście nie ma zbyt wielu atrakcji, ale można je traktować jako bazę wypadową, gdyż łatwo znaleźć tu nocleg i niezłą restaurację, a w promieniu 25 km znajduje się wiele miejsc wartych zobaczenia.

Np. Villany, Pecs, Dunaj.... no i dobra miejscówka tranzytowa np. do BiH Uśmiech
Odpowiedz
#4
No pewnieUśmiech
Na przykład wspomniane Villány: niewielkie miasteczko położone na zboczach wzgórz o tej samej nazwie. Słynie z produkcji doskonałego wina i otrzymało nawet tytuł "Miasta Wina i Winnej Latorośli". Najlepiej jest przyjechać tu we wrześniu, w czasie winobrania. Można wtedy nie tylko zobaczyć, jak wyglądać proces produkcji szlachetnego trunku, ale również bawić się na organizowanych festiwalach i pochodach.
Odpowiedz
#5
Byłem. Polecam zamek w Siklos.
Ale znaleźliśmy lepsze miejsce. To Sarvar w zachodnich Węgrzech. Dobra znajomość niemieckiego wśród tubylców. Rewelacyjne baseny termalne. W tym roku żona nic tylko Sarvar i Sarvar. Polaków mało i jeszcze nas lubią. Przez trzy dni nie było pogody to zwiedzaliśmy okolicę - okręg winiarski Kosig i zamek w Sumeg. A zazwyczaj nad basenem. A basenów jest 5 na zewnątrz. Polecam
Odpowiedz
#6
Sarvar to nieco inny rejon, 250 km odległości. Proponowałbym założyć nowy wątek i oczywiście z chęcią poczytam i pooglądam zdjęcia. Oczko
Odpowiedz
#7
Siklósi vár rzeczywiście ciekawy;)
Monumentalny zamek położony jest na wzgórzu, a w obrębie jego murów mieści się również dawny kościół franciszkański oraz budynki należące do klasztoru. W południowym skrzydle urządzono muzeum, w którym można zobaczyć np. komnatę Zygmunta Luksemburczyka czy lochy z obrazami tortur z okresu średniowiecza.
Odpowiedz
#8
Też mogę z czystym sumieniem polecać Harkany.
Małe miasteczko, wspaniałe i niedrogie termy. Ceny term bez porównania z naszymi ( w Polsce - atak zapytam to wiecie czemu u nas jest tak drogo w stosunku do Węgier ?? )
. Byłem tam w drodze z Chorwacji, jechałem przez BiH, więc miałem chwilę wytchnienia po długiej drodze. Szkoda że byłem tam tylko jeden dzień, ale warto było.
Byłem już w kilku termach na Węgrzech i to uważam za jedno z lepszych.
Spotkaliśmy sporo polskich emerytów spędzających tu czas na rehabilitacji, ja też już jestem niemłody więc część uzdrowiskowa jak dla mnie i żony to pierwsza klasa.
Odpowiedz
#9
(08-12-2016, 14:46)piablo75 napisał(a): ... a tak zapytam to wiecie czemu u nas jest tak drogo w stosunku do Węgier ?? ....
Bo w Polsce na ~40mln ludzi jest z 10-20 term Szeroki uśmiech, natomiast w samym Budapeszcie jest ich podobno 100 Szeroki uśmiech, a w całych Węgrzech ponad tysiąc Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
Odpowiedz
#10
Chciałby dodać że ja korzystałem z tych wód przez prawie 3 lata i bardzo mi pomogły na stawy i korzonki .A odnośnie rozrywki to mamy piękny zamek w Sikolsz a trochę dalej Willany a w odległości 22 km jest piękne miasto Pesc wpisane na listę Unesco(sory jeśli żle napisałem). A od Pescu 10 km,są jaskinie w Obliget także jest co zwiedzać, ja tam jestem co roku by się podleczyć.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Harkány - baseny nad chorwacką granicą gon178 3 12,112 13-12-2016, 13:58
Ostatni post: andriu50



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości