Pierwszy kemping na Węgrzech

[ember]

Bogacz raczej nie jest dla "namiotowych", znaczy zakazu nie ma je jest jakiś taki dziwny, "niezachęcający", atmosfera wielkiego przedpokoju
Jak jesteś z żoną i chcesz coś mega klimatycznego to Tulipan w Egerze. 
pzdr.

[wojti76]

Co to ma znaczyć że Bogacs nie jest namiotowych? Byłem z namiotem już kilka razy i byłem zadowolony

[ember]

Jakiś takiś... 
Nie ma "klimatu", rozjeżdzony, zatoczony, chaotyczny, pomiędzy domkami a basenami, wszyscy wszędzie łażą tam i z powrotem. z dużym namiotem "kempingowym" albo najlepiej kamperem to jeszcze ujdzie.  Zaleta że połaczony z basenem jest też  wadą, bo kazdy klienta basenu może wejśc na kemping i wleźć Ci do namiotu. Powinni to zrobić tak jak np. w Hajdusoboslo, takie mam zdanie  
pzdr.

[blackberry]

No padłem, mega klimatyczny kamping. Słyszałem o romantycznych hotelach, przytulnych pensjonatach ale klimatyczny kamping to po raz pierwszy

[wojti76]

Widzisz a  dla mnie to wielka zaleta że z namiotu do basenu mam 50 metrów a nie tak jak w Hajduszoboszlo cała wyprawa aby pójść się popluskac. Brak wydzielonych parcel to minus bo czasami na środku zostaje miejsce do którego nie można dojechać autem lub odwrotnie,widziałem jak gościowi obstawiono namiotami kampera i nie mógł wyjechać. Ale i tak wolę kemping w Bogacs niż Hajduszoboszlo  

[ember]

Ja i tak zwykle wybieram klimatyczność Tulipana (praktycznie w górach, intymnie, ładnie zagospodarowany teren, sporo "plecakowych" turystów, pprzyjazny dla małych dzieci etc.). Hajdu mi tez pasuje, wg mnie to lepsze rozwiązanie że trzeba przejść przez bramke, a nie żeby przypadkowi ludzie z basenów szukali WC na campingu i po namiocie mi łazili :/ W Bogascu mnie ten chaos i ścisk odstręcza. 
Miałem w tym roku za rekomendacjami eplusa (pozdrawiam kolegę  ) spróbować co warty Sarospatak, ale problemy komunikacyjne zawazyły że jednak Eger (częśc ekipy musi dojechać autobusem). Poza tym, co Eger to Eger, w Bogacs nie ma co robić wieczorem a Hajdu też sie po dwóch dniach nudzi. Super sprawa wieczorny spacer egerskim starym miastem, na zamek czy do piwnic.
pzdr.

[ember]

No padłem, mega klimatyczny kamping. Słyszałem o romantycznych hotelach, przytulnych pensjonatach ale klimatyczny kamping to po raz pierwszy

Znaczy się kolegę coś ominęło w życiu
https://www.google.pl/search?q=%22klimat...00&bih=794 

ba! nawet schronisko górskie bywa klimatyczne: 
https://www.google.pl/search?rlz=1C1AVNE...ktQ9mQf6YM 

Co nie zmienia oczywistej oczywistości że jednemu bardziej pasuje Boże Narodzenie a innemu Wielkanoc
pzdr.

[eplus]

Miałem w tym roku za rekomendacjami eplusa (pozdrawiam kolegę  ) spróbować co warty Sarospatak, ale problemy komunikacyjne zawazyły że jednak Eger (częśc ekipy musi dojechać autobusem). Poza tym, co Eger to Eger, w Bogacs nie ma co robić wieczorem a Hajdu też sie po dwóch dniach nudzi. Super sprawa wieczorny spacer egerskim starym miastem, na zamek czy do piwnic.
pzdr.

A niech cię Pan Bóg broni  Ja Cię wysyłałem do SP  Chyba nie w szczycie sezonu, bo zatęskniłbyś za ściskiem Bogacsu.  Jedź we wrześniu, to może się spotkamy. Ten piątek miałem zajęty - nie pojechałem nigdzie w sobotę - SP z ww. przyczyn, a gdzie indziej za daleko na 1 n0cleg.

[blackberry]

Byłem z namiotem i pod namiotem prawie 6 tygodni w Grecji, więc drobne  doświadczenie mam. Było to prawie 30 lat temu i od tego czasu moja noga na kempingu nie postała i nie postoi, to nie dla mnie, ale rozumiem tych co tak lubią spędzać wakacje.  Rozbawiło mnie tylko określenie, nic więcej.

[eplus]

Na Syberii też są klimatyczne kempingi, tylko klimat tam inny.