Tak dokładnie to uważam, że postawienie dzbanka to byłoby jakieś zobowiązanie do stałego utrzymywania kwiatków. Bo dzbanka szkoda wyrzucić, a głupio, żeby stał pusty.
Pomyślałem sobie, że można by było zakontraktować u tamtejszego kwiaciarza o rzut beretem, żeby przechowywał ten dzbanek i stawiał w nim świeżą wiązankę na 3 maja, 15 lipca (mam nadzieję, że Węgrzy nie byli sprzymierzeni z Krzyżakami ), 15 sierpnia, 1 i 17 września, 11 listopada i... 22 lipca? Oraz w przepisane święta węgierskie, na pewno 20 sierpnia, innych nie znam, ale ktoś podpowie. Ciekawe, czy byłaby jakaś zniżka? Na pewno potrzebna byłaby zrzutka.
Takie zamówienie ryczałtowe to byłoby trochę jak sprzątanie grobu w innym mieście za pomocą wynajętej firmy konserwacji powierzchni płaskich. Zresztą te daty to raczej się mieszczą w szeroko pojętym sezonie urlopowym, można by się było wysilić osobiście.
Pomyślałem sobie, że można by było zakontraktować u tamtejszego kwiaciarza o rzut beretem, żeby przechowywał ten dzbanek i stawiał w nim świeżą wiązankę na 3 maja, 15 lipca (mam nadzieję, że Węgrzy nie byli sprzymierzeni z Krzyżakami ), 15 sierpnia, 1 i 17 września, 11 listopada i... 22 lipca? Oraz w przepisane święta węgierskie, na pewno 20 sierpnia, innych nie znam, ale ktoś podpowie. Ciekawe, czy byłaby jakaś zniżka? Na pewno potrzebna byłaby zrzutka.
Takie zamówienie ryczałtowe to byłoby trochę jak sprzątanie grobu w innym mieście za pomocą wynajętej firmy konserwacji powierzchni płaskich. Zresztą te daty to raczej się mieszczą w szeroko pojętym sezonie urlopowym, można by się było wysilić osobiście.