24-11-2017, 23:30
(09-03-2013, 4:00)fvg napisał(a): Nie wiem, jak to się stało, że przegapiłem wcześniej ten wątek. Świetna sprawa, Ribizli! Wielkie dzięki. Szczególnie bogactwo imion żeńskich robi wrażenie. Choć trzeba przyznać, że żadnej Poziomki czy Opala (po polski brzmi dziwnie, bo "opal" jest rodzaju męskiego, Węgrzy natomiast - jak wiadomo - rodzajów nie uznają ) jeszcze nie spotkałem. Ale na przykład Nárcisz już znam!
Ribizli, jeżeli nie masz nic przeciwko, to jutro przysiądę do tego i trochę zredaguję ten tekst, żeby był bardziej przejrzysty, bo naprawdę warto!
No, to jak byście nazwali swe węgierskie dziecko?
PS. Ribizli brak na liście "imion owocowych"