Forum Węgierskie

Tej dyskusji przygląda się już parę osób. No i wnioski mamy takie: oprócz żony 23 lata młodszej poprosimy o jakieś namiary na osiągnięcia wyżej wymienionego, szukamy płyt, wystąpień, publikacji i jakoś tak może mamy za stary (np.ja), albo za młody (kolega z Holandii) internet. Zaznaczamy, że nie tworzymy towarzystwa wzajemnej adoracji, tylko konstruktywnej kryrtyki, która nie opiera się konwenansom. Pozdawiam

"Mecky" czyli wyzej wymieniony to z zawodu architekt ma syna z pierwszego małżenstwa Daniela rocznik bodajze 1976 ,calyy czas zwiazany z Omega kiedyś gral na gitarze obecnie poza współpracą z Omegą zajmuje sie inzynieria dźwieku jest tez producentem płyt ponad 50 albumów .Odznaczony Wielkim Krzyżem cerkwi rosyjskiej.

Dziś (1. grudnia) z warszawskich ulic zniknęły węgierskie autobusy Ikarus. Dziwnie jakoś, co? Pewna epoka się kończy

(01-12-2013, 19:54)Kamjon napisał(a): [ -> ]Dziś (1. grudnia) z warszawskich ulic zniknęły węgierskie autobusy Ikarus. Dziwnie jakoś, co? Pewna epoka się kończy

Ikarusy odjachały do Częstochowy... no, nie wszystkie

BOLDOG MIKULÁS ÜNNEPET KÍVÁNOK SOK SZERETETTEL!

...a więc mamy piątek 13. grudnia... skojarzenia ? ... mam na myśli węgierskie, związane z tym dniem. Dziś imieniny Łucji - Luca nap. Jako pierwsza myśl, to przysłowie: "Lassan készül, mint a Luca széke" (Robi się powoli, jak krzesło Łucji)... właśnie tego dnia należy rozpocząć pracę nad skonstruowaniem krzesła (stołeczka). Strugać go trzeba z trzynastu gatunków twardego drewna. (Co niektórzy twierdzą, aby uzyskać efikt końcowy, to już 9 gatunków drewna wystarczy). Koniec robót musi przypaść na dzień wigilijny . Takie krzesło (Luca széke) zabieramy ze sobą na Pasterkę. Po mszy (a to już 25. grudnia), czyli w trzynastym dniu, stajemy na krześle, wówczas ... zobaczymy ile czarownic jest w kościele. Każda czarownica (boszorkány) będzie miała rogi .

hehe, nieźle. ciekawe rzeczy. skąd takie rewelacje? to jakieś przesądy ludowe?

(13-12-2013, 10:37)Kamjon napisał(a): [ -> ]hehe, nieźle. ciekawe rzeczy. skąd takie rewelacje? to jakieś przesądy ludowe?

Bez względu na to jak je nazywamy, mówimy o tradycjach, przesądach, wierzeniach, zwyczajach... każa nacja ma swoje. Jest wiele takich zwyczai, do takich należą też te - na Węgrzech powiązane z 13 grudnia, a to Luca-nap. Jest kilka takich zabobonów, jeden z nich przytoczyłem powyżej. Inny, bardziej wierygodny to Luca kalendáriuma (Luca-naptár). Należy sprawdzać pogodę przez 12 dni i będziemy w posiadaniu informacji pogodowych na rok przyszły. 13 grudnia, dzień pierwszy odpowiada styczniowi, 14 grudnia odpowiada lutemu... itd i tak do Bożrgo Narodzenia wszystko jest jasne.
Inne, intymne... w tym dniu nie wolno szyć, ani maszyną, ani ręcznie gdyż zaszyjemy naszej niosce jajowód... w kolejnym roku nasze kury nie będą się niosły. Jeśli któraś z gospodyń domowych - na jej nieszczęście szyła - to "odszycie" może nastąpić tylko w wyniku seksualnego zbliżenia gospodyni z jej człowiekiem. .
To tylko kilka z wielu węgierskich ludowych wierzeń i zwyczai na Luca-nap....

kilka chwil temu rozmiwałem z kolegą ze Słowacji. jakie było moje zdziwienie, że dziś tam nie jest u nich żadne piątek 13-tego, a właśnie imieniny Łucji, które zaangażowaniem w świętowanie dorównują naszym Andrzejkom

Dzień 13 grudnia czyli dzień Świętej Łucji jest ważnym dniem w kulturze skandynawskiej. Każdego roku w Helsinkach o 18 zaczyna się procesja, którą wiedzie wybrana dziewczyna personifikująca tego dnia Świętą Łucję. Na jej głowę zakłada się koronę ze świecami i prowadzi ona procesję z katedry, w dół po schodach, po mieście i spowrotem do katedry. W Szwecji jest podobnie.