Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.07.2014
Reputacja:
2
29-07-2014, 17:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-07-2014, 19:57 przez walery.)
Rezerwacja zrobiona w lutym przez booking w apartamentach Al Hamra przy głównym deptaku. Dzieci od tygodnia się pakowały i cieszyły na ten wyjazd. Po przejechaniu kilkuset kilometrów dotarliśmy na miejsce. Poszedłem z dzećmi się zameldować. Właściciel jak mnie zobaczył, machną ręką i uciekł do kuchni - coś tu nie gra pomyślałem. Przyszedł po pół godziny i za pomocą tłumaczki recepcjonistki z hotelu Jairia powiedział że mój apartament jest zajęty. No kur.. mać, rezerwacja, potwierdzenie przez booking..... to dla nich nic tylko kasa, a co tam, że dzieci, że marzenia......Zaprowadził nas do swojego kumpla i jego bungalowu gdzie nie było wi fi ani klimy o co szczególnie zabiegałem rezerwując przez booking. Młodszy syn zaczął płakać po wejściu do tych nowych apartamentów. To nie hotel z naszej rezerwacji a chałupa ...Nie miałem wyjścia zgodziłem się za tą samą cenę co w Al Hamra ale skróciłem pobyt o jeden dzień. Następnego dnia właściciel bungalowu lub jego syn ukradli mojej żonie złoty pierścionek zaręczynowy i obrączkę. Niezła kradzież na wmówienie że zgubiła na basenach bo przecież nic innego nie zginęło, a mógł zginąć telefon komórkowy, ipad i pieniądze. No ale wtedy wezwana by została Policja, a tak to po cichu i już. Łzy żony, codzienna nocna trauma dzieci i ich łzy czy ktoś nas nie obrobi znowu. Piszę to dla ostrzeżenia, a moja noga nigdy tam nie postanie. Reklamacja w booking zgłoszona. Bieżcie ze sobą kosztowności i nie ufajcie właścicielom. Byłem na Węgrzech siedem razy i się w końcu nadziałem. Następnym może być każdy z Was. Tak więc uwaga na Al Hamra i złodziei z Solarapartmanok !!!
Pozdrawiam i przestrzegam.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.07.2014
Reputacja:
2
29-07-2014, 20:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-07-2014, 20:25 przez walery.)
Ja napisałem, że nie pojadę do Hajduszoboszlo, bo tam się robi niefajnie. Po moim koszmarze zamówiłem na trzy dni najlepszy hotel w Nyigherhazie i tam dopiero odpocząłem. Wg. mnie baseny, przestrzeń, cisza nieporównywalnie lepsze niż w tym ścisku gdzie o godzinie 11.00 nie można znaleźć miejsca. W moim odczuciu w porównaniu do kilku lub nawet kilkunastu lat wcześniej olewa się tam troszkę turystów w tym Polaków.Pewnie mają za dobrze i trochę pokory by im się przydało. Polecam Nyigherhazę gdzie zjeżdżalnie są za darmo a nie te krocie co w HB.
P.S. Moje ostrzeżenie czy jest na wyrost każdy oceni sam. Mówię byłem tam kilka razy i wszystko zostawiałem w pokoju do czasu.... Uraz zostanie pewnie do końca życia. Kto nie przeżył i nie widział zachowania dzieci może tego do końca czasami nie rozumieć.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.07.2014
Reputacja:
2
29-07-2014, 21:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-07-2014, 21:40 przez walery.)
Byłem przelotem w Łaźniach Feliksa w czasie wyjazdu służbowego. Zero nawalonych łańcuchowych rodaków. Po angielsku wszyscy rozmawiają a baseny niczego sobie i duuużo taniej niż na Węgrzech.
Liczba postów: 3,688
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,456
W Baile Felix? Otwarte kąpielisko raczej skromne...
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.07.2014
Reputacja:
2
Byłem parę razy, byłem też w Egerze, Bogaczu i Mezokovcu. Uwierz mi, gdyby nie dzieci , którym się podoba aquapark to do HB w życiu bym nie pojechał.