29-11-2014, 0:01
Może nie zwracałeś na to uwagi?Ja z racji tego że mailem różne wahania 'formy' akurat obserwuje i faktycznie grubasów , przynajmniej w Budapeszcie jest od groma.To nie bierze się z niczego - pomijając ich kuchnie, tylu bud z żarciem to nie widziałem nigdzie i to nie że tylko w centrum.Buda na budzie -wniosek, to nie jest nastawione tylko na turystów ale też na lokalsów
Gdzie nie sądzę by była jakaś wielka różnica pomiędzy Węgrami, Czechami i nami.
Pamiętam tak z 5 lat temu, gdzie zapuściłem się , pojechałem do Holandii.Nosz kurna, takich kompleksów to nigdy nie miałem - otyli to praktycznie jedynie Turki i Czarni - znaleźć otyłego Holendra to jak igłę w stogu siana - pamiętam tą ulgę jak z Holandii zajechaliśmy do czeskiej Pragi
Gdzie nie sądzę by była jakaś wielka różnica pomiędzy Węgrami, Czechami i nami.
Pamiętam tak z 5 lat temu, gdzie zapuściłem się , pojechałem do Holandii.Nosz kurna, takich kompleksów to nigdy nie miałem - otyli to praktycznie jedynie Turki i Czarni - znaleźć otyłego Holendra to jak igłę w stogu siana - pamiętam tą ulgę jak z Holandii zajechaliśmy do czeskiej Pragi