16-08-2012, 23:28
Witam wszystkich
Moja mała przygoda z Węgrami a właściwe z Csopak na Balatonem rozpoczęła się 11.08.2012. Wyjechaliśmy we dwoje i niestety nie mieliśmy dużo czasu na wypoczynek , powrót został zaplanowany na 15.08. Zakwaterowaliśmy się w hotelu Kagylo, gdzie właścicielami są członkowie polskiej rodziny. Hotel umieszczony około 500m od plaży, ceny bardzo przystępne (około 90 zł za pokój 2-osobowy ze śniadaniem i obiadokolacją, gdzie śniadanie to mały bufet a obiadokolacja składa się z dwóch dań - głównie polskich i smacznych) jak już wspomniałam polscy właściciele bardzo ułatwili sprawę, gdyż udzielali konkretnych informacji, nie trzeba było się martwić, że rozmówki pol.-węg. nie zdadzą egzaminu . Dostaliśmy zniżkę na wejście na plaże ( 'Balaton Riviera' - ponoć w niektórych punktach i restauracjach też z tą kartą można było uzyskać rabat). Jednodniowy wstęp nad Balaton w Csopak kosztuje ponad 600 HUF, z kartą tylko 450 . Na plaży całkiem zwyczajnie ale i tak super: wypożyczanie rowerków/łódek, budki z fast foodem, pamiątkami i płatna zjeżdżalnia oraz restauracja, którą na pewno mogę polecić:Setany Etterem. Bardzo dobra kuchnia i obsługa także w języku angielskim, co nam bardzo ułatwiło sprawę Posiłek wyniósł nas po 1190 HUF, uwierzcie, był bardzo smaczny i duuży. Nad restauracją znajduje się pod tą samą nazwą kawiarnia, gdzie można się napić drinka, tutaj ceny wahają się od 800-1200 HUF. Cena za piwo na plaży w Csopak wynosiła 400 HUF, zaś w pobliskim sklepie, to samo piwo (BORSODI) można było nabyć za 169 HUF. Ogólnych atrakcji brak, cisza i spokój, bardzo dużo rodzin z dziećmi. Z molo w Csopak można się dostać statkiem do Tihany , odpływa o 11:20 (niestety uznaliśmy, że wolimy wygrzewać się na plaży niż tracić pięknego dnia na zwiedzanie... ]:>, na pewno nadrobimy w przyszłym roku!). Co do komunikacji miejskiej, to wiedzieliśmy stację kolejową i przystanek autobusowy, ale z relacji starszej pani z hotelu ponoć nie ma zbyt dobrego połączenia do Balatonfüred, które znajduje sie około 4 km od Csopaku i jest już ciekawszym miejscem turystycznym. Dojechaliśmy samochodem, są tam 2 plaże, jedna bardziej, druga mniej atrakcyjna i tańsza (kisfaludy- 680 HUF)- tą właśnie odwiedziliśmy i żałujemy, bo cena wstępu różniła się o niecałe 200 HUF a atrakcje widocznie lepsze. W Balatonfüred jest także deptak z restauracyjkami i ławeczkami. Ponadto w mieście małe centra handlowe, m.in. z TESCO, gdzie znajduje się kantor, w którym można zamienić polskie złotówki na forinty. Aha! w Csopak znajduje się bodajże jeden bankomat, nie ma za to banku czy kantoru. Jednak chciałabym polecić, w razie wydania wszystkich forintów płacenie kartą, gdyż prowizje banków są na prawdę niewielkie i przewalutowanie niczego sobie Przepraszam za szczegółowe rozpisanie, ale mam nadzieje, że ci, którzy tak jak my zamierzają wyjechać pierwszy raz, będą mieli ułatwione zadanie I przede wszystkim polecam hotel Kagylo, nie ma wysokich standardów, ale jest czysto i przyjemnie A przy okazji, chciałabym podziękować wszystkim członkom forum za bardzo cenne informacje dotyczące wyjazdów na Węgry, gdyby nie wy, pewnie byłoby o wiele trudniej się odnaleźć!Jak cos mi się przypomni, to na pewno dodam.
Pozdrawiam!
Moja mała przygoda z Węgrami a właściwe z Csopak na Balatonem rozpoczęła się 11.08.2012. Wyjechaliśmy we dwoje i niestety nie mieliśmy dużo czasu na wypoczynek , powrót został zaplanowany na 15.08. Zakwaterowaliśmy się w hotelu Kagylo, gdzie właścicielami są członkowie polskiej rodziny. Hotel umieszczony około 500m od plaży, ceny bardzo przystępne (około 90 zł za pokój 2-osobowy ze śniadaniem i obiadokolacją, gdzie śniadanie to mały bufet a obiadokolacja składa się z dwóch dań - głównie polskich i smacznych) jak już wspomniałam polscy właściciele bardzo ułatwili sprawę, gdyż udzielali konkretnych informacji, nie trzeba było się martwić, że rozmówki pol.-węg. nie zdadzą egzaminu . Dostaliśmy zniżkę na wejście na plaże ( 'Balaton Riviera' - ponoć w niektórych punktach i restauracjach też z tą kartą można było uzyskać rabat). Jednodniowy wstęp nad Balaton w Csopak kosztuje ponad 600 HUF, z kartą tylko 450 . Na plaży całkiem zwyczajnie ale i tak super: wypożyczanie rowerków/łódek, budki z fast foodem, pamiątkami i płatna zjeżdżalnia oraz restauracja, którą na pewno mogę polecić:Setany Etterem. Bardzo dobra kuchnia i obsługa także w języku angielskim, co nam bardzo ułatwiło sprawę Posiłek wyniósł nas po 1190 HUF, uwierzcie, był bardzo smaczny i duuży. Nad restauracją znajduje się pod tą samą nazwą kawiarnia, gdzie można się napić drinka, tutaj ceny wahają się od 800-1200 HUF. Cena za piwo na plaży w Csopak wynosiła 400 HUF, zaś w pobliskim sklepie, to samo piwo (BORSODI) można było nabyć za 169 HUF. Ogólnych atrakcji brak, cisza i spokój, bardzo dużo rodzin z dziećmi. Z molo w Csopak można się dostać statkiem do Tihany , odpływa o 11:20 (niestety uznaliśmy, że wolimy wygrzewać się na plaży niż tracić pięknego dnia na zwiedzanie... ]:>, na pewno nadrobimy w przyszłym roku!). Co do komunikacji miejskiej, to wiedzieliśmy stację kolejową i przystanek autobusowy, ale z relacji starszej pani z hotelu ponoć nie ma zbyt dobrego połączenia do Balatonfüred, które znajduje sie około 4 km od Csopaku i jest już ciekawszym miejscem turystycznym. Dojechaliśmy samochodem, są tam 2 plaże, jedna bardziej, druga mniej atrakcyjna i tańsza (kisfaludy- 680 HUF)- tą właśnie odwiedziliśmy i żałujemy, bo cena wstępu różniła się o niecałe 200 HUF a atrakcje widocznie lepsze. W Balatonfüred jest także deptak z restauracyjkami i ławeczkami. Ponadto w mieście małe centra handlowe, m.in. z TESCO, gdzie znajduje się kantor, w którym można zamienić polskie złotówki na forinty. Aha! w Csopak znajduje się bodajże jeden bankomat, nie ma za to banku czy kantoru. Jednak chciałabym polecić, w razie wydania wszystkich forintów płacenie kartą, gdyż prowizje banków są na prawdę niewielkie i przewalutowanie niczego sobie Przepraszam za szczegółowe rozpisanie, ale mam nadzieje, że ci, którzy tak jak my zamierzają wyjechać pierwszy raz, będą mieli ułatwione zadanie I przede wszystkim polecam hotel Kagylo, nie ma wysokich standardów, ale jest czysto i przyjemnie A przy okazji, chciałabym podziękować wszystkim członkom forum za bardzo cenne informacje dotyczące wyjazdów na Węgry, gdyby nie wy, pewnie byłoby o wiele trudniej się odnaleźć!Jak cos mi się przypomni, to na pewno dodam.
Pozdrawiam!