(23-07-2018, 15:17)Lenka2606 napisał(a): [ -> ]A powiedzcie ludziska ... czy można się z nimi dogadać w innym języku jak egeszegeerowskim? Bo nie ogarniam co oni mówią między sobą ...
... łatwo dogadasz się po brzęczyszczykiewiczowsku.
W Sarospatak Węgrzy nie odróżniają Polaków od Słowaków, których jest zdecydowanie więcej w łykendy. Nawet nie mają motywacji, bo Polak po słowacku zrozumie i nie ma problemu. Zaskoczyła mnie pani w kasie upewniająca się czy ten leżak, który chcieliśmy zapłacić - to "leżenie" to takie do "spanie"
.
Cytat:Smiała teza że tak znany kurort jak Hajduszoboszlo i drugie co do wielkości miasto Węgier Debreczyn znikają cieniu małego miasteczka
Dużej wsi z trzema sklepami, czterema kościołami, kąpieliskiem i dwoma kempingami.
Leżak to po słowacku lehatko, a po węgiersku napozo... i coś jak łóżko, tzn. łóżko do opalania.
Myślę, że nas odróżniają od Słowaków - Polak jest bardziej imprezowy i więcej awanturujący się (chyba, że w krawacie).
No w krawacie napewno mniej awanrurujący się ale w Saraspatak takich nie widziałem
Ja przecież grzecznie: najpierw
jó reggelt, potem oczywiście
nem értem, następnie
Lengyel vagyok i to przeważnie rozbraja każdego rozmówcę - nie wiedzą czy żartuję i jak ze mną rozmawiać. Ale to się sprawdza, bo to oni szukają dla siebie możliwych sposobów dogadania się i przeważnie zawsze coś proponują np. przejście na inny język lub formę pierwotną (ręczną
). Potem zwykle okazuje się, że ja znam podstawowe liczebniki, niezbędne dla życia rzeczowniki, kilka przymiotników i jeszcze parę zwrotów grzecznościowych. I miło jest, gdzieżbym się awanturował.
W krawacie to tylko do egzaminu i na ślub , ale to dawno było
.
Akurat baseny w Sarospatak nie są ciche i spokojne zwlasza w weekend
Jest jeszcz wiele ciekawych i cichych miejsc na Węgrzech np. Bogacs
(24-07-2018, 14:29)wojti76 napisał(a): [ -> ]Akurat baseny w Sarospatak nie są ciche i spokojne zwlasza w weekend Jest jeszcz wiele ciekawych i cichych miejsc na Węgrzech np. Bogacs
Ale ciszej pisz;-). Do Bogács kto ma pojechać i tak pojedzie, a na szczęście jest dalej niż do Sárospatak więc jednodniowi turyści odpadają.