Adamus, nie spotkamy się niestety, jestem już w domu. Gdy wyjeżdżałem o 19-tej w niedzielę, wolne było 2/3 kempingu, jak nie 3/4. Tak, że jedź śmiało. Na basenach dziś Słowaków i tak było znacznie więcej niż Polaków. Na kempingu jakieś pół na pół, Węgrów niewielu. Kemping Tengerszem chyba jest czynny, stały samochody.
Jestem już od 8.00 i coraz mnie ludzi trochę gorąco ale pusto. Tak do piątku a potem znikam trzeba zahaczyc o Tokaj i zrobić zapasy na dluuuuga zimę ?
Potwierdzam kamping Tengerszem czynny ale jak zwykle frekwencja marna.
Najlepszy dowód to przeniesienie sklepu ABC bliżej skrzyżowania w miejscu dawnej knajpki.
Na basenach ruch większy wiadomo weekend się zbliża inwazja Słowaków dużo Romów.
Wczoraj było chlorowanie rano jak już były czynne baseny i chmura się nad ludźmi unosiła koszmar.
Jutro rano koniec pobytu komfort w weekend jest niski i nie ma po co się tu pchać.
No jestem już. Złapałem pokój 2-osobowy w d0mku przy bramie. Wpadnij na chwilę!
(31-08-2019, 7:57)eplus napisał(a): [ -> ]No jestem już. Złapałem pokój 2-osobowy w domku przy bramie. Wpadnij na chwilę!
O kurcze ale pech ja wyjechałem rano o 6.00 w sobotę do Tokaja. Tam po drodze nocowałem nad jeziorem 5 km. przed miasem piekna miejscówka i cudowne widoki zwiedzanie miasta i piwnic
obowiązkowe.Oczywiście zapasy winka tanio nie jest
Obecnie jestem już w domku w Krakowie od kilku godzin.
Tam się zaczął horror blokowali miejsca rozwieszali siatki do siatkówki, a w nocy jak na jarmarku.No i to chlorowanie wody o którym pisałem.
W sobotę wieczorem zajechałem do centrum, aby wymienić wiązankę z Biedronki. Tymczasem ubiegło mnie Jasło. Pod tablicą leżała wiązanka permanentna, ale niewątpliwie świeża, z szarfą "POWIAT JASIELSKI". To miasteczko było również odnotowane z datą 28.08. w pamiątkowej księdze bazyliki. Tak czy owak w poczcie z asystą dwóch osób powiesiłem nowe kwiatki, te sprzed dwóch tygodni dawno się ususzyły. Brawo RJS!
Przepraszam, Wifi w sobotę rano jeszcze dychało, potem klapa i teraz uzupełniam zaległości.
No to jednak tym razem nie było szansy na spotkanie.
Ludzi na kempingu było w sobotę zaledwie 50-60% z tego, co tydzień temu. A my byliśmy w d0mku, niepotrzebnie taszczyłem namiot i kołdry, tak bywa. A w basenach tak samo, jak tydzień temu, tłumy. Kemping może zmieścić 200-300 osób, może trochę więcej? Na basenach tyle luda znikłoby w krzakach i różnych zakamarkach, liczbę robią turyści biletowi. W samym Acapulco widywałem po 400 osób, oczywiście nie liczyłem nigdy wszystkich, ale obejmuję wzrokiem ćwiartkę ćwiartki basenu i w takim obszarze jest lekko 30 ludzi.
Przez tydzień niemiłosierny upał codzień po 33 stopnie a dziś komfort termiczy 20 stopni! zawsze tak jest jak tam jestem.
Wifi? jaka sieć i jakie hasełko bo ja korzystam ze swoich kart ale limit 2.43Gb to nie wiele
Hasło jest na drzwiach portierni, WiFi sieć StrandGuest czy StrandFurdo, hasło Pataqua2019. Ale ledwie to zipie.