Forum Węgierskie

(05-05-2014, 19:18)eplus napisał(a): [ -> ]Gliniarze zawrócili tamte auta do Polski? Nie wystarczyła jakaś niebotyczna kara?
Jak wojna się skończy, to pewnie obadam jakąś trasę alternatywną przez Ukrainę...

To tylko o ok. 200 km więcej ... nawet całkiem fajna trasa. Od Medyki do Lwowa, dalej do granicy węgierskiej jest normalnie. Zachodnia Ukraina jest spokojna, nie miałem kłopotów z tamtejszą milicją.

Do Ny-hazy chyba parę km mniej - navi wyznacza mi domyślnie trasę przez Ukrainę i muszę narzucić pkt przelotowy Barwinek. No i jest przejście Krościenko, gdzie zwykle są małe kolejki (ale za to ukraińskie drogi w tamtej okolicy są katastrofalne).

Naprawdę nie znajduję uzasadnienia, aby przekraczając granicę w Barwinku jechać drogą płatną na Koszyce. Od lat jeżdżę na Stropkov -> Vranov -> Trebisov. Droga świetna (pomijając ostatnie remonty na 15), policji praktycznie nie widać.
@eplus - jak to zabrzmiało... jak wojna się skończy... masakra To raczej chodzi o ich fatalne drogi. Tam tylko jakąś terenówką bo skrót naprawdę jest fajny...ale tylko na mapie

(05-05-2014, 20:46)Imre napisał(a): [ -> ]Naprawdę nie znajduję uzasadnienia, aby przekraczając granicę w Barwinku jechać drogą płatną na Koszyce...

Równolegle do płatnych dróg, mamy słowacką krajową 68... ale jak ktoś jest kierowanym przez GPS i jedzie bez wyobraźni to ląduje najpierw na kawałku autostrady D1 potem na R4... a bez "nálepky na auto" ma problem

(05-05-2014, 19:18)eplus napisał(a): [ -> ]Gliniarze zawrócili tamte auta do Polski? Nie wystarczyła jakaś niebotyczna kara?

Nie nie zawracali ale z podsłuchanych rozmów po prostu popłacili kary i fundusze się pokończyły.
Ja kupuje wlepkę i ma spokojną głowę te 50 parę złotych nie stanowi majątku a i zwróciłem uwagę że nawet przy normalnej kontroli drogowej jak zobaczą winietkę jakoś tak inaczej podchodzą. A czy jest sens czy nie ma każdy podchodzi do tego inaczej jednemu szkoda drugiemu nie jednemu się opłaca drugiemu nie itp każdy rozważa za i przeciw indywidualnie.
Napisałem aby inni się nie władowali sam się czasami łapie że jadę jak tzw koń jak mi "Krzyś" powie jedyny męski głos w aucie: ). A troszkę tych km tłukę ze względu na charakter pracy.

No nie chciałem pisać, że "sprawdzę trasę przez Ukrainę, o ile tam po wojnie będzie Ukraina". Bo Rosję na pewno bym ominął, przynajmniej dopóki będzie Rosją.
Jeżdżę przez 15, Trebisov i S-ujhely, znam też drogę nr 68, ale co to jest to R4? Jakaś nowa droga, czy nowa nazwa odcinka Kosice-Tornyosnemeti?

(05-05-2014, 20:46)Imre napisał(a): [ -> ]Naprawdę nie znajduję uzasadnienia, aby przekraczając granicę w Barwinku jechać drogą płatną na Koszyce. Od lat jeżdżę na Stropkov -> Vranov -> Trebisov. Droga świetna (pomijając ostatnie remonty na 15), policji praktycznie nie widać.
(...)

Jednak pewne uzasadnienie jest. Przez kilka lat kupowaliśmy winietkę słowacką, w ostatnie wakacje postanowiliśmy coś zmienić, pojechaliśmy trasą którą piszesz przez Vranov/Trebisov i jak powiedziała moja żona, "nigdy więcej"

Nie chcę nikomu niczego narzucać, ale (chyba już nawet pisałem o tym na forum) rozciągnięte wsie co kilka kilometrów sprawiają, że trzeba permanentnie zwalniać na obszarze zabudowanym. Być może mam pewien feler (o którym pisze też K. Varga w "Czardaszu ..."), ale jednak chcę Słowację jak najszybciej przeskoczyć, a to - oczywiście kosztem winietki - daję się zrobić jadąc na koszycką autostradę.

I tutaj zgadzam się z maciekw:
"Ja kupuje wlepkę i ma spokojną głowę te 50 parę złotych nie stanowi majątku a i zwróciłem uwagę że nawet przy normalnej kontroli drogowej jak zobaczą winietkę jakoś tak inaczej podchodzą."
Z tym innym podejściem słowackiej policji też być może jest coś na rzeczy, chociaż na szczęście nie miałem okazji się przekonać

Oczywiście każdy wybiera dogodny dla siebie wariant.

(05-05-2014, 23:25)eplus napisał(a): [ -> ]... co to jest to R4? Jakaś nowa droga, czy nowa nazwa odcinka Kosice-Tornyosnemeti?

to jest ta droga > Droga ekspresowa R4 (Słowacja)

Witam forumowiczów . Jestem nowa ale czytam Wasze forum już od ubiegłorocznego wyjazdu do Bogacs.
Mam wątpliwości odnośnie przejazdu bez winiet z Nowego Sącza, Presov , Koszyce, Miszkolc.
Tak jechałam w ubiegłym roku drogą 68 a później 3.
Teraz jednak mam wątpliwości odnośnie odcinka Budimir - Koszyce bo nawigacja Sygic mi mówi że jest to odcinek płatny.
Druga nawigacja że nie i zgłupiałam jak jest w rzeczywistości.
Jak w mapach google kazałam omijać płatne to mi wyznaczyło tak
http://screenshooter.net/9695939/ioaxkdp
Może ktoś kto jechał podałby trasę bo jak patrzę na tą mapkę http://www.cdb.sk/files/img/zakladne-map...alepky.jpg i niebieskie drogi które jak piszecie też są płatne to nie bardzo wiem jak je ominąć najlepiej.

Będziemy jechać w 2 auta , jedno z przyczepą kempingową - zespół do 3,5 tony.
Pozdrawiam i liczę na Wasze sugestie i doświadczenie.

(16-05-2014, 21:40)smerf222 napisał(a): [ -> ]Mam wątpliwości odnośnie przejazdu bez winiet z Nowego Sącza, Presov , Koszyce, Miszkolc. Tak jechałam w ubiegłym roku drogą 68 a później 3.
Teraz jednak mam wątpliwości odnośnie odcinka Budimir - Koszyce...

Droga 68 na Słowacji i 3 na Węgrzech bez opłat. Natomiast R4 na Słowacji płatna .
>> Spoplatnené úseky - PŁATNE ODCINKI na Słowacji
Możesz jachać tą drogą: Nowy Sącz - Piwniczna - Poprad - Rożnava - Tornala - Bánréve (H) - Kazincbarcika - Miskolc