Każdy kto jeździ do Nyirbator ( jak eplus i ja niechwalący się ) to powinien znać tą budowlę w centrum miasta - zamek Batorego.
Brawo! W wielkiej żyliśmy wannie, ale jednak czasami wypełzaliśmy na suchy ląd...
Twoja kolej!
W swoich podróżach spotkałem taki dość dziwny i charakterystyczny budynek w małym miasteczku na Węgrzech.
Może ktoś widział, może ktoś wie?
Wuj Google po wstawieniu tego obrazka jest w lesie... w trawie. Podpowiada "Guenter Grass".
Przepraszam za to siłowe podejście, inaczej "na rympał".
Wpisałem też "Makovecz", ale w ilustracjach do hasła nie znalazłem podobnej budowli.
Na pewno ktoś wie.
W zasadzie wuj Google jest w trawie bo kadrując zdjęcie złapałem za dużo trawy
.
Ale mi się udało
. Rzeczywiście szukanie w google podobnych zdjęć nie daje efektu, ale inne moje ujęcia już dają dokładną odpowiedź - tych nie udostępnię
.
PS: Imre Makovecz to dobry trop.
Pierwszy obrazek - nie wiem, czemu nie widziałem go wczoraj, Twój post nie wygląda na edytowany - w wyszukiwarce daje równie bzdurne hasło "tree".
Podpowiadasz, więc jeszcze raz wpisałem Makovecza i przypomniał mi się dowcip z zeszytów szkolnych o jakimś malarzu czy kompozytorze: Był artystą niezwykle płodnym, miał jedenaścioro dzieci.
Gdzieś na dwieście czterdziestym obrazku zobaczyłem ten domek Smerfa:
https://i.imgur.com/pVAxoam.jpg
Kieruje na stronkę:
http://muradrava.eu/letenye/
Tłumaczenie sugeruje, że popełnił to uczeń słynnego architekta.
Dodatkowo zmyliłeś wszystkich, bo spodziewałem się, że to jakaś piwniczka w okolicach Egeru, czyli Twój rejon działania i druga pasja oprócz kąpieli. A tam zbłądziłeś zapewne w drodze do Chorwacji?
Jeśli trafiłem, to może niech ktoś inny wrzuci zagadkę, byle nie taką trudną.
Oczywiście trafiłeś
eplus. Jest to obiekt biblioteki miejskiej przy zamku rodziny Szapary-Andrassy w Letenye. Zamek wielokrotnie przebudowywany a "domek smerfa" jest projektu samego Imre. Nie wiem dlaczego w tym źródle piszą o jaworze, gdyż to jest potężny platan (chyba drzewo roku 2010).
To,że w drodze na Chorwację, to też się zgadza. Polubiłem też Adriatyk i w drodze staram się wyszukiwać takie ciekawostki.
A tu jako ciekawostka jeszcze jeden projekt Makowecza z Egeru:
Zdjęcie kiepskiej jakości ale nie zawsze się dysponowało dobrym sprzętem.
Zagadka rozwiązana. Może ktoś będzie kontynuował ? W ten sposób użytkownicy forum poznają
.