Forum Węgierskie

Pełna wersja: Wina węgierskie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzisiaj zabieram chętnych nad Balaton. Na blogu opisałem producenta mało znanego w Polsce oraz jego bardzo udane wino z niszowej odmiany winorośli. Rózsakő uprawia się w skali świata tylko na 18 hektarach, wszystko na Węgrzech, bo tam stworzono tę odmianę. Jej nazwa ma ciekawe związki z historią lokalną. Zapraszam do lektury:
http://literkibutelkikilometry.blogspot....udowa.html
Tym razem mam coś dla miłośników niszowych klimatów. Jedno z moich największych zaskoczeń podczas kilkunastoletniego interesowania się winami węgierskimi. Na odludziu, w najbardziej podupadłym regionie winiarskim Węgier, w dodatku poza rdzeniem tego regionu, pewna rodzina ma tylko hektar winnic. Żadnych rodzinnych tradycji winiarskich. Winnice założyli w miejscu wykarczowanego lasu. Wcześniej przez kilkanaście lat zajmowali się rolnictwem ekologicznym: buraki, cebula, marchew, pietruszka itp. Ale zaczęli robić też wino. Z bardzo udanym efektem. Zapraszam po szczegóły na blog: http://literkibutelkikilometry.blogspot....oznan.html
Tym razem zapraszam na blogu nad Balaton. Tamtejszy renomowany winiarz, prekursor ekologicznej uprawy winorośli na Węgrzech, a ja opisuję jego wino pomarańczowe: http://literkibutelkikilometry.blogspot....-wody.html
W czwartek był Furmint Day, a przez cały luty trwa Furmint Február – akcje mające na celu popularyzowanie odmiany furmint i win z niej. Napisałem o fajnym furmincie z Somló od ciekawego niewielkiego producenta i z owoców z upraw ekologicznych:
http://literkibutelkikilometry.blogspot....t-day.html
Napisałem o przyjemnej butelce z Tokaju. Ten producent ma zwykle wina drogie i dla elity, ale robi też tzw. drugą linię i ona mniej boli portfele: http://literkibutelkikilometry.blogspot....okaju.html

Trwa Furmint Február, pijecie jakieś ciekawe furminty, niekoniecznie z Tokaju?
(08-02-2024, 10:49)Remik napisał(a): [ -> ]pijecie jakieś ciekawe furminty, niekoniecznie z Tokaju?


Wlasciwie tak, ale znowu bedziesz rozczarowany
Na pewno nie ciekawy ale niezle pijalny 'Tokaji Furmint félédes fehérbor 10,5%' oczywiscie nie z Tokaju, tylko z Tesco czyli zlewki nie bardzo wiadomo skad
Kosztuje 900 ft za flaszke i sluzy jako poobiedni kompot do slodkiego co-nieco, powaznie, nie zartuje

tapatalk
brak polskich liter
(08-02-2024, 10:49)Remik napisał(a): [ -> ]Trwa Furmint Február, pijecie jakieś ciekawe furminty, niekoniecznie z Tokaju?

Chłodzi się Patricius Tokaji Furmint 2021.
Wieczorem będę wiedział, czy ciekawy Oczko
(08-02-2024, 13:03)Slavekk napisał(a): [ -> ]Chłodzi się Patricius Tokaji Furmint 2021.
Wieczorem będę wiedział, czy ciekawy Oczko

Daj znać. Patricius zwykle robi wina solidne, dla mnie trochę nudnawe, ale przyjemne i bez wad. Nie piłem nic od nich już ze trzy lata, bo wolę producentów mniejszych i mniej "mainstreamowych", ale jestem ciekaw, jak sobie radzą. Oni kiedyś robili solidne furminty nawet dla marki własnej Tesco, mocno ponad przeciętny poziom win w serii Tesco Finest.
Miesiąc furminta trwa, a ja powracam z dzisiejszym wpisem do Mád, gdzie w ciszy i spokoju działa niewielka, rodzinna winiarnia - Ferdinánd Pincészet. W ostatnich latach za sprawą wielu zmian było o niej nieco ciszej, ale projekt rekonstrukcji winnic powoli dobiega końca - a powstające z nich nowe, jednoparcelowe wina pokazują wielki potencjał.

http://www.niewinnepodroze.pl/ferdinand-...edzictwem/
[Obrazek: Blog-o-winie-Ferdinand-1-rotated.jpg]
(08-02-2024, 13:03)Slavekk napisał(a): [ -> ]Chłodzi się Patricius Tokaji Furmint 2021.
Wieczorem będę wiedział, czy ciekawy Oczko

Owszem, bardzo sympatyczne wino.
12%, wytrawne wg etykiety, wg. mnie raczej półwytrawne.
Bełkotu branżowego nie używam, więc powiem tylko - warto było.
Cena w promocji winnicy Lidla 42,49 zł. 
Jeszcze w kolejce czeka TOKAJI HÁRSLEVELŰ, TOKAJICUM | 0,75L, 11,5% za jedyne 29,74 zł.